Polecamy
Dołącz do naszych Patronów. Zobacz, że warto. Dziękujemy bardzo. Kliknij 24tp.pl/wspieraj

2023-01-15 22:00:30

Reklama

Nowy Targ

Precyzyjna operacja doktora Rokickiego

Siadam naprzeciw. Wiem, że przeciwnik nie widzi. Ale wie.

Gdy Stanisław Rokicki zasiada za planszą, wydaje się odmieniony. To już nie ten sam starszy,  niedowidzący doktor, którego rano spotkałem w centrum krwiodawstwa. Twarz mu się wygładza, rysy wyostrzają. Jakby miał znów zaczynać operację. Tyle że zamiast skalpela operuje pionami. W głowie wyobraża sobie całą kampanię na stupolowej planszy. I jak kilkanaście lat temu bez okularów zdaje się zszywać naczynia nicią cieńszą od włosa.

Zaczynam białymi. Pierwszy raz w życiu na stupolowej warcabnicy. Wiem, że nie wygram, choć w odróżnieniu od przeciwnika widzę doskonale, co się dzieje. Ale nie o to w tej grze chodzi.

Tak się nie zaczyna

- Ale ciekawe, zobaczmy, jak to dalej pójdzie - komentuje, gdy ruszam do przodu skrajnym pionem. Już wiem, że ideą jest zdobywanie środka.

Marzył o weterynarii. Jako rodzony zakopiańczyk nie widział dla siebie innej szkoły jak popularne technikum weterynaryjne w Nowym Targu. Jednak, gdy wydaje się, że kolejność jest odwrotna - on wylądował na medycynie. Nie dostał się na studia weterynaryjne. Za duża konkurencja była. Pomyślał więc o studiach, które będą podobne. Okazało się, że łatwiej było dostać się do Wojskowej Akademii Medycznej w Łodzi. Przyjęli. Studia łatwe nie były, bo wszystko odbywało się w wojskowym reżimie. Pierwsze dwa lata w polowym mundurze, bez cywilnych ciuchów i w rygorze, jakiemu było poddawane "młode wojsko." Prócz nauki anatomii i medycznych terminów służba wartownicza czy poligony. Daje radę.

- Miało to i dobre strony, bo w tamtych czasach najnowocześniejszy sprzęt był w wojsku, łatwiej było specjalizację zrobić. - zauważa. - Ale trudno było mi zaakceptować wojskowy styl życia. Miałem już 23 lata, nie mogłem się z pewnymi rzeczami pogodzić, jak choćby z metodą kija i marchewki. Gdy raz się wściekłem i powiedziałem, że jestem już na to za stary, to na przysługującą przepustkę już nie pojechałem.

Denerwowało go, że w wojsku jedyną motywacją było nie podpaść przełożonym. Po studiach ze stopniem podporucznika musiał  powalczyć, by nie trafić do jednostki zakopanej gdzieś w środku lasu. Staż zrobił w Ełku, Warszawie i Zakopanem, gdzie trafił na położnictwo i pediatrię. Liczył, że przeniosą go do ośrodka dla biathlonistów do Kir. Był 1991 rok. Okazało się, że kolega miał większe plecy i on się dostał na Podhale, a Stanisław Rokicki - na Mazury, w okolicach Pisza.

- Fajna jednostka była, nad jeziorkiem, w dawnej, głównej siedzibie Goeringa. Bunkry ogrodzone kolczastym drutem - wspomina.

Jak to w wojsku - działo się. Ktoś się pobił, coś wybuchło i porozrywało ścięgna w rękach. Jako chirurg na nudę nie narzekał. Podobało mu się, bo lubił wędkować, kochał las i jeziora. Żonie już mniej to pasowało - sprowadziła się po półtora roku. Z płaczem.

To jest błąd

- i to bardzo duży, bo jak ruszę tu, to musi pan bić - tłumaczy, zabierając mi w jednym ruchu trzy piony, tracąc przy tym tylko jeden.

W wojsku służył do 1996 roku. Odszedł z powodu złego stanu zdrowia i chęci powrotu w rodzinne strony. Jednak przed tym trafił do Krynicy, gdzie był ordynatorem oddziału urologicznego w wojskowym szpitalu uzdrowiskowym. Jak się śmieje - jego głównym zadaniem była gra w szachy z kuracjuszami. Nie bardzo mu to się podobało. Chciał operować. Choć robił specjalizację w szpitalu cywilnym, to i tak co chwilę wydzwaniali za nim - oczywiście chodziło o kolejną partyjkę.

W końcu udało mu się wziąć rozbrat z mundurem, kiedy był w stopniu kapitana. Majora miał dostać już wkrótce, ale nie chciał czekać, bał się, że zwiąże go to z wojskiem na dłużej. Jednak zamiast na Podhale wrócił do szpitala w Piszu. Tam spędził pięć lat, pracując w cywilnym szpitalu. Skończył drugi stopień specjalizacji, wybudował dom, zaczął normalne życie. 

Życie cywila w Piszu wspomina jako dobry czas. W szpitalu dużo się nauczył, w sumie w niewielkim zespole bardzo  dużo operowali. - Ale zaczęły się kłopoty w rodzinie. Rozchorowała się teściowa, teść, moja mama. Zdecydowaliśmy się wrócić, dom sprzedaliśmy. I nastąpił taki chichot losu - zauważa. - Myśmy wrócili, a oni wszyscy poumierali...

Najpierw trafił do szpitala w Rabce. Po roku ówczesny dyrektor zaproponował mu miejsce w nowotarskim szpitalu, gdzie został zastępcą ordynatora. Pracował do 2009 roku, aż zdrowie odmówiło posłuszeństwa. 

Trzeba się zastanowić, co zrobi przeciwnik

- bo ruch dla samego ruszania skazuje nas z góry na przegraną. Warto poddać bicie, żeby zbić więcej - zauważa z triumfem w ledwie widzącym oku.

Zaczęły się powikłania cukrzycy, a właściwie zbiegu różnych chorób. Jeszcze na studiach cierpiał na chorobę na Gravesa-Basedowa. Przeciwciała tarczycy zaatakowały trzustkę. - Poza tym moje nerwy funkcjonują jak przewody elektryczne bez izolacji - wyjaśnia.

Największym ciosem okazała się utrata wzroku. Nagle, w ciągu dwóch dni. - W jeden dzień wstałem, papieroska zapaliłem, kawkę wypiłem. Miałem jakieś zamglone oczy, przetarłem, przeszło. Na drugi dzień to samo - przetarłem oczy, ale już wzrok nie wrócił - dodaje cicho, jakby spoglądając w niewidoczną dal.

Ciężko było się z tym pogodzić. - Przez pięć lat co noc śniło mi się, że operuję pacjentów albo siebie. Praca była moim życiem. Byłem człowiekiem szczęśliwym, bo robiłem to, co mnie bardzo kręciło. Nie chodziłem do pracy "na pańszczyznę". I nagle wszystko się skończyło - mówi, a w głosie czuć jakby już dawno zapomniany żal do świata. 

Gdy się zastanawia, przyznaje, że były wcześniejsze objawy mogące sugerować, co się stanie, ale pozostawała kwestia kiedy i jakie powikłania ta choroba przyniesie. Ale objawów, które sugerowałyby, że coś tak dramatycznego go spotka, nie zauważał. Przecież, gdy operował nićmi cieńszymi od włosa, nie używał okularów, a młodsi koledzy operowali przez lupę.

A potem przyszło - jak sam określa - pasmo Golgoty. Diagnostyka, jeden szpital, drugi. Dializy. Z perspektywy czasu widzi, że była szansa, ale wówczas był inny stan wiedzy. - A ja byłem zbyt głupi, by wpaść na tego typu rzeczy - tłumaczy się. -  Trochę przyklapnięty zdałem się na wiedzę kolegów. A ona na tamte czasy taka była, a nie inna. Starając się zapobiec postępom niedowidzenia, zastosowano laseroterapię, usuwając fragmenty wybujałych naczyń w siatkówce, przy okazji wypalając receptory samej siatkówki.  

Dziś wie, że nie powinien decydować się na leczenie zachowawcze, tylko od razu przeszczep trzustki. Ten wraz z przeszczepem nerek zrobił dopiero po trzech latach.

Trzeba się zasłonić

- by zablokować atak przeciwnika - zauważa mimochodem, widząc moje tyły na warcabnicy.

- To był trudny okres - potwierdza. - Przestawić się zdrowemu człowiekowi na drugą stronę jest bardzo ciężko. Nie mogę narzekać, cała rodzina mnie wspierała. Może dzięki temu - dramatycznie powiem - żyję. Miałem taki moment, że chciałem zakończyć swoje życie. Ale nie miałem szans nawet dopełznąć do lodówki. W związku z chorobami mięśni nie byłem w stanie siedzieć, wstać z łóżka. Jak spadłem, to leżałem na podłodze i czekałem, aż ktoś przyjdzie.

W końcu się zbuntował. Sam zaczął modyfikować leczenie. Dzwonił do specjalistów, którzy mogliby coś doradzić. Przecież nie mógł szukać rozwiązania w książkach, bo nie mógł czytać, a gdy ktoś mu czytał, to nie potrafił się wystarczająco skupić. Poradził się kilku specjalistów włącznie z krajowym konsultantem do spraw nefrologii. - Zapytałem go, czy to ja mam rację, czy może jest to histeryczne podejście do tematu zdesperowanego człowieka. Powiedział: doktorze, ale to doktor ma rację. I postawiłem na swoim, doprowadziłem do przeszczepu. I - przyznaje - potem świat się zmienił.

 Z wyjątkiem wzroku, bo tego, co zostało zniszczone, nie udało się już zregenerować. Być może, gdyby przeszczep zrobić wcześniej, wszystko potoczyłoby się inaczej. Pozostaje mu jednak przyznać, że taki był wówczas stan wiedzy lekarzy. I tego już nie cofnie.

Trzeba się wystrzegać wymiany

- gdy już mamy przewagę -  zauważa, kończąc dzieło pogromu na planszy.

Gdy stanął trochę na nogi, wybrał się do podwarszawskich Lasek na szkolenie przystosowawcze do życia. Pomyślał, że zobaczy, jak to inni robią, może da się jakoś żyć. Spotkał niemal cały przekrój społeczeństwa, ludzi - w wieku od 18 do 65 lat. W większości młodych. Zobaczył, że radzą sobie w życiu. Były wykłady psychologów, nauka obsługi komputera, pomoce, dzięki którym można funkcjonować - od różnych czytaków po kamery i lupy. Zaprzyjaźnili się i mimo że minęło niemal dziesięć lat, wciąż utrzymują kontakt i nawzajem sobie pomagają. 

Gdy już obracał się w tym środowisku, poznawał kolejnych niezwykłych ludzi. Między innymi Krzyśka. Właśnie to on zaraził go grą w warcaby stupolowe. - Wybitny warcabista, młody chłopak, ale życie go przytłoczyło. Już nie żyje - ucina cicho.

 Zaczął pisać artykuły na temat zdrowia do czasopisma dla niewidomych. Po pewnym czasie zaproponowano mu wygłaszanie weekendowych wykładów w ramach warsztatów zdrowotnych w Laskach. Zgodził się chętnie. Po dwóch latach dostał propozycję objęcia funkcji kierownika działu rehabilitacyjno-leczniczego. Po roku wrócił do domu. I tu dostał propozycję pracy lekarza w centrum krwiodawstwa. Bada ciśnienie, osłuchuje płuca, robi cały niezbędny wywiad. A na koniec odsyła do wampirzyc, jak określa pielęgniarki w pomieszczeniu obok.

Mieszka na Kokoszkowie, w uroczym domu z bali, który zbudował w miejsce tego, w którym niegdyś mieszkali teściowie. Dom, o jakim marzył od dzieciństwa.

*

Nasza partia powoli dobiega końca. Przegrywam z kretesem. Zostają mi jakieś niedobitki pionów, a doktor Rokicki dochodzi do damki. Na koniec ostatnia nauka. Podkłada swój atut do bicia. Jestem zdziwiony. Traci damę! Z miną triumfu biję. I w następnym ruchu doktor jednym posunięciem bije moje ostatnie trzy piony. 

Wydaje się, że bez wzroku nie ma życia. A jednak utrata atutu nie musi oznaczać przegranej.

Tekst i fot.: Józef Figura

Zostań Patronem Tygodnika Podhalańskiego.

Reklama
Komentarze Facebook
Dodaj komentarz
Wysłanie komentarza oznacza akceptację regulaminu komentowania na łamach 24tp.pl
typ 2023-01-15 23:06:21
było nie palić papierosków
  • PRACA | dam
    Ośrodek Wczasowy w Zakopanem zatrudni recepcjonistkę/tę. Umowa zlecenie lub umowa o pracę. Możliwość zamieszkania. 604113888
    Tel.: 604113888
  • SPRZEDAŻ | budowlane
    Wykończenia wnętrz adaptacja podaszy zabudowy karton gips szpachlowanie malowanie tynki dekoracyjne parkiet panele. 576587537
    Tel.: 576587537
  • PRACA | dam
    SPRZEDAWCĘ do sklepu spożywczego w Białym Dunajcu - 888 472 789.
  • PRACA | dam
    ZATRUDNIĘ POMOC KUCHENNĄ - Zakopane Jaszczurówka - 601 50 44 86
  • PRACA | dam
    Hotel Eco Tatry zatrudni pracownika do działu recepcji. +48608088017 https://ecotatry-hotel.pl/ ksiegowosc@projinwest.pl
    Tel.: 48608088017
  • NIERUCHOMOŚCI | wynajem
    Szukam MIESZKANIA dla jednej osoby (z grzecznym pieskiem) - długoterminowo - Kościelisko, okolice - 884 975 144.
  • SPRZEDAŻ | budowlane
    DESKI ŚWIERKOWE, dł. 5 m, gr. 53 mm. DRZEWO OPAŁOWE BUK. 660 079 941.
  • USŁUGI | budowlane
    REMONTY I WYKOŃCZENIA. 660 079 941.
  • USŁUGI | budowlane
    ADAPTACJA PODDASZY, OCIEPLENIA WEŁNĄ MINERALNĄ, SUFITY PODWIESZANE, ZABUDOWY GK, WYKOŃCZENIA WNĘTRZ. 660 079 941.
  • NIERUCHOMOŚCI | wynajem
    DO WYNAJĘCIA LOKALE HANDLOWO - USŁUGOWO - BIUROWE o powierzchniach ok. 58 i 55 m2, oraz PIWNICA 23 m2. Możliwość połączenia lokali. Zakopane centrum, ul. Kościuszki - 691 124 272.
  • SPRZEDAŻ | budowlane
    STEMPLE BUDOWLANE dł. 3m, 5.50 zł/szt. DESKI SZALUNKOWE 650 zł/kubik. 790 759 407.
  • SPRZEDAŻ | zwierzęta
    Sprzedam KONIE: dwie klacze zajeżdżone, siedmiolatki, WAŁACH zimnokrwisty gniady, KUCYK trzyletni kary, zajeżdżony. ŹREBAK dwuletni kary. 790 759 407.
  • SPRZEDAŻ | zwierzęta
    SZCZENIAKI SHIH TZU. 730 519 594.
  • KUPNO
    SKUP STARYCH SPAWAREK. 536269912.
  • RÓŻNE
    OBWOŹNY SKUP ZŁOMU - dojazd do klienta. 536269912.
  • PRACA | dam
    Poszukuję kierowcy kat. D praca stała tel.600088258. 600088258
    Tel.: 600088258
  • NIERUCHOMOŚCI | kupno
    KUPIĘ DOM LUB MIESZKANIE 2, 3-POKOJE. Tel. lub sms: 692 769 524.
  • PRACA | dam
    KELNERKĘ/POKOJOWĄ do pensjonatu w centrum Zakopanego. Na pełny etat, praca zmianowa 7-19, co drugi dzień. Brak zakwaterowania. Dobre warunki finansowe, benefity. 502 716 694
  • USŁUGI | budowlane
    USŁUGI BLACHARSKO-DEKARSKIE, KRYCIE I PRZEKRYCIA DACHÓW, KOMINY, BALKONY, RYNNY, GZYMSY, FASADY. 889 388 484.
  • PRACA | dam
    PRACA BELGIA Praca przy zbrojeniach, betonach i szalunkach. Praca przez cały rok. 886212659 mati73ls@wp.pl
    Tel.: 886212659
  • USŁUGI | budowlane
    REMONTY MAŁE I DUŻE. 602 839 607
    Tel.: 602
  • USŁUGI | budowlane
    ŁAZIENKI KUCHNIE PŁYTKI INSTALACJE MONTAŻ. 602 839 607
    Tel.: 602
  • PRACA | dam
    WIZY USA, WYJAZDY, ZIELONA KARTA. 501 809 644
  • USŁUGI | budowlane
    BUDOWY DOMÓW OD PODSTAW, DACHY. 608 729 122.
  • BIZNES
    Wydzierżawię działkę w Ludźmierzu przy trasie Nowy Targ-Czarny Dunajec lub przyjmę reklamę. 608729122
  • PRACA | dam
    PRZYJMĘ KIEROWCE KAT: C+E. 602261925 holserwis-misiniec@wp.pl
    Tel.: 602261925
  • SPRZEDAŻ | budowlane
    USŁUGI REMONTOWO-BUDOWLANE. BUDOWA DOMÓW SZKIELETOWYCH, PRACE REMONTOWO-WYKOŃCZENIOWE, MALOWANIE, SZPACHLOWANIE, PANELE, GLAUZRA. MEBLE KUCHENNE I ŁAZIENKOWE POD WYMIAR, SUFITY PODWIESZANE, ZABUDOWY WNĘK. Wolne terminy na rok 2024. 888 405 627.
  • USŁUGI | budowlane
    TARTAK PRZEWOŹNY - USŁUGI - 690 535 222.
  • USŁUGI | budowlane
    STOLARSTWO - WYKOŃCZENIA WNĘTRZ - 690 500 277.
  • NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
    APARTAMENT Za Strugiem, Zakopane - 607 506 428.
  • PRACA | dam
    Poszukujemy Rezydenta do obsługi nowoczesnych apartamentów w Białce Tatrzańskiej. Oferujemy stabilne zatrudnienie oraz atrakcyjne wynagrodzenie. Zainteresowanych prosimy o kontakt pod numerem +48 692 477 200.
  • USŁUGI | budowlane
    FLIZOWANIE, REMONTY, WYKOŃCZENIA. 882080371.
  • USŁUGI | budowlane
    KAMIENIARSTWO. 882080371.
  • BIZNES
    Profesjonalne poprowadzę obiekt noclegowy. Kilkunastoletnie doświadczenie, referencje. 0048 788 633 633
    Tel.: 48
  • NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
    POLE - 2 HA i 42 ARY. 505 429 375.
  • USŁUGI | inne
    WYCINKA, PRZYCINKA DRZEW W TRUDNYCH WARUNKACH - 691 317 098.
  • USŁUGI | budowlane
    TYNKI I WYLEWKI MASZYNOWE tanio i solidnie, zacieranie mechaniczne, technika silosowa. Realizujemy małe i duże obiekty 18 26 550 39, 503 532 680.
  • USŁUGI | budowlane
    USŁUGI MINIKOPARKĄ 2.5 TONY - 722 307 227.
  • SPRZEDAŻ | budowlane
    Sprzedam KANTÓWKĘ, KROKWIE, DESKI, GONTY i OPAŁ - 788 344 233.
  • USŁUGI | budowlane
    KAMIENIARSTWO, ELEWACJE, OGRODZENIA - WSZYSTKO Z KAMIENIA. 509 169 590.
  • USŁUGI | budowlane
    OGRODZENIA, www.hajdukowie.pl. 692 069 284.
2024-05-17 22:00 Nowe wejście na popularny szlak w Tatrach 1 2024-05-17 21:30 Dwanaście punktów oświadczenia w sprawie transportu konnego do Morskiego Oka 4 2024-05-17 20:59 Drukowanie z dreszczykiem 2024-05-17 20:10 Dlaczego jesteśmy na Patronite? 2024-05-17 20:00 Zakopane: Ruszy budowa nowej drogi łączącej zakopiankę z dworcem autobusowym, będą utrudnienia 3 2024-05-17 19:00 Wandale grasowali w rabczańskim parku - policja jest na ich tropie 4 2024-05-17 18:16 Wiele strażackich interwencji na terenie powiatu nowotarskiego 2 2024-05-17 17:27 Przejazd z Białego Dunajca w stronę Gliczarowa będzie bardzo utrudniony 2024-05-17 16:39 Jest porozumienie w sprawie konnego transportu do Morskiego Oka 17 2024-05-17 16:00 Jakie są zagrożenia w Nowym Targu? Też się zastanawiasz? Wypełnij ankietę 2024-05-17 15:15 Dobiegają końca prace na dworcu PKP w Zakopanem 2024-05-17 14:30 Co robić w weekend w Zakopanem? 2024-05-17 13:45 Zobaczcie, co zbudowali pod ziemią w Dolinie Kościeliskiej (ZDJĘCIA, WIDEO) 3 2024-05-17 12:58 Co się działo nocą na Zakopiance? Droga prawie przez godzinę była nieprzejezdna! 2024-05-17 11:58 Zawiasy pivot - idealne do nowoczesnych drzwi 2024-05-17 11:56 Okrągły stół w sprawie konnego transportu do Morskiego Oka. Gorąco przed obradami (WIDEO) 24 2024-05-17 11:37 Okrągły stół w sprawie konnego transportu do Morskiego Oka (WIDEO) 10 2024-05-17 11:00 Historycy rwą włosy z głów, kolejny zdewastowany zabytek w Zakopanem 8 2024-05-17 10:30 "Monster". Film, który warto zobaczyć. Mamy dla Was bilety 2024-05-17 10:00 Na hulajnodze jechał pod prąd, od krawędzi do krawędzi jezdni i po chodniku (WIDEO) 5 2024-05-17 09:35 Wielka wyprzedaż w MAX Chiński Market w Stopiak Park Handlowy! 2024-05-17 08:59 Na razie mamy piękny poranek, ale wchodzimy w okres zmiennej pogody 2024-05-17 08:00 Uwaga kierowcy! W sobotę utrudnienia w ruchu w powiecie nowotarskim 2024-05-16 21:40 Postępują prace przy przebudowie linii kolejowej (GALERIA ZDJĘĆ) 2 2024-05-16 20:45 Pożar fotowoltaiki na jednym z budynków 7 2024-05-16 19:51 Dachowanie przy ulicy 3 Maja, są utrudnienia na drodze 3 2024-05-16 19:19 W Tatrach czeka nas burzliwy piątek, na weekend zapowiadane jest załamanie pogody 2024-05-16 18:25 Osiemnastka ze zmienioną trasą, na tych przystankach nie doczekacie się na autobus 2 2024-05-16 17:30 Kiedy poznacie cień bestii, strach będzie waszym Aniołem Stróżem. Konkurs dla czytelników 2024-05-16 17:25 Tajemnicza wycinka w Zębie, będzie hotel czy osiedle domków letniskowych? 10 2024-05-16 16:30 Zostań archeologiem i eksploruj tajemniczą piramidę 2024-05-16 16:19 Poważny wypadek w Szczawnicy - mężczyzna przygnieciony przez maszynę 2 2024-05-16 15:25 Groźnie zdarzenie drogowe z udziałem rowerzysty 2024-05-16 15:00 Policjanci prewencji trenowali na Podhalu (WIDEO) 11 2024-05-16 15:00 Jak przetrwać w czasach kryzysu 10 2024-05-16 14:30 Rabczańska Noc Muzeów w Starym Kościółku 2024-05-16 14:00 Anna Tybor przerywa wspinaczkę na Dhaulagiri 2024-05-16 13:00 Mini Podhale Tour wystartuje w Rabie Wyżnej 1 2024-05-16 12:20 Bądźcie gotowi na rękoczyny 2024-05-16 12:00 Wójt po przegranej zachorował 8 2024-05-16 11:49 Czy warto ponownie aplikować na to samo stanowisko? 2024-05-16 11:40 Prawo jazdy kategorii B - nowe umiejętności i możliwości 2024-05-16 11:14 W czym jest dużo witaminy D3? Odpowiednia dieta i suplementacja cholekalcyferolem 2024-05-16 11:03 Jak usunąć brzydki zapach z szafki na buty? 2024-05-16 10:59 Góralka Hanka w Nowym Targu i nasz Jędrek na Krupówkach w specjalnych koszulkach Patronite (WIDEO) 1 2024-05-16 10:00 W tę noc warto wybrać się na spacer po Zakopanem 1 2024-05-16 08:59 Kolejka nie kursuje, ale i tak jesteśmy na Kasprowym (WIDEO) 2024-05-16 08:00 E-papierosy niszczą zdrowie 3 2024-05-15 21:56 Wójt pompuje (WIDEO) 1 2024-05-15 21:28 Nasz Czytelnik ściągnął kod z nekrologu i otworzył link. Bardzo się zdziwił 2
NAJPOPULARNIEJSZE ARTYKUŁY
NAJCZĘŚCIEJ KOMENTOWANE
OSTATNIE KOMENTARZE
2024-05-17 22:42 1. Totalna hipokryzja. Wszyscy zadowoleni i wszyscy będą dalej zarabiać ' od Tpn, fiakrów, starostwie po Vivę. Dyrektor i Ministra dumni, bo PR wygrali i stanowiska zachowali. To jest chore !! 2024-05-17 22:32 2. Iwonko M.Oko to nie Podhale. Lysa Polana rowniez. WSTYD ! 2024-05-17 22:24 3. wylot będzie przy dawnym postoju TAXI przy tymczasowym dworcu kolejowym i co dalej? Puszczenie osiedlową drogą, lewoskręt przy przedszkolu. Gdzie be zingerencji w geometrie bedą fajne sceny, zwłaszcza przy większym ruchu, ale co tam Tomek Myszki Leszki sie znajo! Ja mieszkaniec niekoniecznie 2024-05-17 22:24 4. Dziwnie się rozrosła i nawiązała do lokalnego stylu witkiewiczowskiego. Oczywiście to wszystko dla lepszej ochrony przyrody. 2024-05-17 22:21 5. @jurek, urzędnicy zazwyczaj nie są wylewni gdyż wiedzą wszystko najlepiej i nie potrzebują się nikomu tłumaczyć, szczególnie mieszkańcom. Mogą padać niewygodne pytania lub nie daj boże protesty i wstrzymanie inwestycji z nikim nie konsultowanej. Dlatego wolne, niezależne i rzetelne media publikują takie dane w uzupełnieniu do skąpej urzędniczej informacji. Musisz tylko zostać patronem i będziesz miał dostęp do wszystkiego. A jak Cię nie stać to możesz samemu poszukać... tu mapki https://www.zakopane.pl/inne/strefa-miejska/aktualnosci/aktualnosci-biezace/luty-2024/nowe-polaczenie-drogowe-w-realizacji tu wersja multimedialna https://youtu.be/BVKkmWPwBa0 2024-05-17 22:13 6. O upadniętych na mózg nie słyszalam, ani nie czytałam. Zwłaszcza na tabliczkach przy wejściu do parku mówiacych o zagrożeniu życia. Niestety 3 osoby w parku, je straciły. Słabo to wygląda. Gdzie włodarz? 2024-05-17 21:58 7. Trudno mówić o radości, ale każdy krok in plus to radość i nadzieja. Ludzie, to świadectwo o nas, kim jesteśmy , kim będą nasze dzieci i jakie wartości im przekażemy. . I jeszcze jest karma, głęboko wierzę, że każdy zapłaci za swoje czyny i zły stosunek do braci mniejszych. Uratowałam wiele koni, które człowiek wykorzystywał a potem słabe przestały mu być potrzebne. 2024-05-17 21:53 8. Czyli po staremu bo i tak nikt nie będzie tego egzekwował. Tak jak to jest teraz. Za dwa tygodnie wszyscy zapomną o sprawie. Dlaczego wszystko ma obowiązywać od czerwca skoro biznesmeni doszli do wniosków że coś trzeba w tej sprawie zmienić? To do czerwca mogą teoretycznie konie cierpieć bo dopiero od czerwca magicznie przestaną? Dlaczego nie ma mowy o kontrolach ilości przewożonych osób i ewentualnej utracie licencji w razie łamania zapisów? Czego boją się uczciwi fiakrzy? Dlaczego do parku narodowego tylnymi drzwiami wpuszcza się ruch kołowy pod pretekstem ulżenia "niepełnosprawnym"? Dlaczego jak zwykle cynizm i pieniądze decydują o losie zwierząt i przyrody w parku narodowym powołanym do ich ochrony? 2024-05-17 21:46 9. Panie death. 0by znowu nikogo nie zabiło, nie tylko w parku. 2024-05-17 21:38 10. No i wlasnie o to chodzilo 150 od osoby i dwoch mniej na wozie.
2024-04-22 15:13 1. Tutaj można się wiele dowiedzieć o naszym świecie i przyszłości. Super! 2024-04-21 22:36 2. Dlaczego nie piszecie o hejcie jaki sąsiedzi wyrzygują na organizatorów tej inwestycji? Grupa sąsiadów brnie w zaparte, skargi, blokady, pisma, w żaden sposób nieuzasadnione. Może nagłośnienie ich zachowania przywróci im poczucie przyzwoitości i serdeczności wobec osób którym los nie oszczedził kalectwa? 2024-04-05 23:21 3. O myszka znowu się lansuje, a miała zawiesić kampanię wyborczą. Najlepsze są jej plakaty wyborcze - poza z założonymi rękami obrazuje jej ostanie dwie kadencje na stanowisku zastępcy burmistrza: "siedziałam dwie kadencje z założonymi rękami i nic nie robiłam i staram się teraz o wasz głos drodzy mieszkańcy aby sobie dalej tak posiedzieć tylko za lepszą kasę" 2024-04-05 23:11 4. O myszka znowu się lansuje, a miała zawiesić kampanię wyborczą. Najlepsze są jej plakaty wyborcze - poza z założonymi rękami obrazuje jej ostanie dwie kadencje na stanowisku zastępcy burmistrza: "siedziałam dwie kadencje z założonymi rękami i nic nie robiłam i staram się teraz o wasz głos drodzy mieszkańcy aby sobie dalej tak posiedzieć tylko za lepszą kasę" 2024-04-05 07:05 5. BRAWO WY !!! 2024-03-29 17:19 6. Ja się pytam jaką partię ten pan reprezentuje?Nazwa komitetu nic nie mówi. 2024-03-14 18:58 7. I to jest miś a nie jakosi cepersko podróba! 2024-03-09 17:01 8. Deportowac drugiego na anktartyde. 2024-02-23 16:54 9. patrząc na tą kobitkę z kieleckiego to cuć ze wiosna idzie ... cuć to nawet niedźwiedzie z gawry wychodzą a niedzwiedzice śpią ... po co wszytko im wiedzieć ... po co ... 2024-02-22 20:48 10. Pnioki, sroki w krzoki takie potoki.
WARUNKI W GÓRACH
POGODA W WYBRANYCH MIASTACH REGIONU
Reklama
Polecamy

FILMY TP

Pożegnania


REKLAMA