Reklama

2023-04-21 08:00:25

Reklama

Sromowce Niżne

Mistrz mieszka w Pieninach

Reklama

Choć sam o sobie mówi, że ma wyjątkowe szczęście do pecha, to optymizmem i chęcią życia obdarzyłby niejedną osobę.

Krzysztofa Plewę wiosną, latem i jesienią można spotkać na szosach wokół rodzinnych Sromowiec Niżnych, a zimą na trasach narciarskich w Klikuszowej i Obidowej. I nic to, że od 10 lat nie ma nóg. Do tego, co robi, wystarczają mu dwie zdrowe ręce. - Można powiedzieć, że do 2013 r. żyłem normalnie... Choć teraz też żyję normalnie. Tyle że na wózku... - zaznacza od razu na wstępie. Od kiedy przed pięcioma laty na poważnie zajął się sportem, puchną w domu szafki z medalami, a ściany zapełniają się dyplomami. - Paradoks jest taki, że od zawsze chciałem być sportowcem. W młodości grałem w piłkę, jeździłem na rowerze, uprawiałem też inne dyscypliny, ale brakowało mi siły przebicia. A po tym nieszczęsnym wypadku staruję w mistrzostwach Polski i świata. Zaliczyłem też start na igrzyskach - wylicza.

Jak grom z nieba

Tę feralną środę 25 września 2013 r. zapamiętał wyjątkowo dobrze. Jak co roku, po zakończonym sezonie flisackim wyjechał do pracy w Danii. Pracował przy wycince drzew. - Tym razem zadanie było nietypowe. Drzewo stało pomiędzy zabudowaniami i na wysokości ok. 3 m od ziemi rozgałęziało się na dwa potężne konary. - Wspiąłem się do miejsca tego rozgałęzienia, podciąłem jedno z nich, zaczepiłem linę i oddaliłem się na znaczną odległość. Zadaniem operatora maszyny było ściągnięcie konara na ziemię - wspomina. W obliczeniach coś poszło jednak nie tak i ku przerażeniu wszystkich obecnych kompletnie zaskoczony 38-latek ni stąd ni zowąd oberwał grubszym końcem. Konar w tym miejscu miał średnicę ok. jednego metra i nogi Krzysztofa w zetknięciu z nim nie miały najmniejszej szansy.

- Byłem przytomny. Wiedziałem, że jest bardzo źle i że mogę tego nie przeżyć, ale w ogóle się nie bałem, nie czułem też bólu - wspomina pozornie bez emocji. Z miejsca wypadku w kilka minut zabrało go pogotowie, a potem helikopterem przewieziony został do szpitala w Kopenhadze. - Moje serce zatrzymało się na 7 minut. Ratując mnie, lekarze zużyli 30 litrów krwi. To, co we mnie wpompowali, praktycznie od razu wypływało. Wiem, że walczyli o jedną nogę, ale ostatecznie zdecydowali, że życie jest ważniejsze niż ona...

W tych trudnych chwilach Krzysztofowi towarzyszyła żona i mężowie sióstr. - Wieść o wypadku dotarła do mnie w dniu, w którym wróciłam z 2,5-tygodniowego pobytu w szpitalu z naszym synem - wyjaśniała Katarzyna Plewa. I choć obaj chłopcy byli jeszcze mali, w niespełna 24 godziny była już u męża w Kopenhadze. - Jadąc tam ze szwagrami, nie wiedziałam, co zastanę. Łudziłam się, że amputują mu tylko jedną nogę, że drugą uda się jednak ocalić...

Trzy kółka

Dni po wypadku były dla Krzysztofa czasem przyzwyczajania się do nowej sytuacji. Na intensywnej terapii spędził trzy dni, w szpitalu trzy miesiące, a w hotelu pacjenta przy szpitalu przebywał do sierpnia 2014 r. - Przychodził do mnie taki młody rehabilitant. Na początku kazał mi dmuchać w gwizdek, żebym w ogóle zaczął coś robić. A już po dwóch tygodniach przenosiłem się samodzielnie na wózek - wspomina tamte czasy. Gdy tylko stał się mobilny, rozpoczął  intensywną rehabilitację w towarzystwie duńskich żołnierzy poszkodowanych podczas misji w Afganistanie. Uczył się też chodzić w protezach. - Mam protezy obu nóg, ale ich nie używam, bo nie czuję się w nich pewnie. Wystarczy mała nierówność, jakiś próg czy krawężnik, by doszło do niekontrolowanego upadku. Boję się, że połamię sobie jeszcze ręce - wyjaśnia powody ich odrzucenia. Pomimo wszystkich tych przeciwności zaskoczył rodzinę determinacją. - Już po trzech miesiącach od wypadku sam przyleciał z Danii do Polski. A potem odwiedził nas jeszcze na Wielkanoc - referuje Katarzyna Plewa. Na stałe wrócił jednak dopiero w sierpniu 2014 r. A już w listopadzie pojechał do Słupska po rower „leżak”. - Oglądałem takie rowery, w których jeździ się w pozycji leżącej, już w Danii. Kilka razy nawet się na takim przejechałem i bardzo mi się spodobało - podkreśla. - Kosztował sporo, bo 11 tys. zł, ale udało mi się Kasię do tego zakupu przekonać. Niedaleko domu Plewów jest mała górka. - Jesienią 2014 r. nie mogłem pod nią podjechać, ale po całej zimie spędzonej na trenażerze robiłem to już bez problemu. Zafascynowany swobodą poruszania się, trenował coraz więcej i więcej. - Na początku ludzie dziwili się, po co i dlaczego on tyle jeździ. Ale kiedy któregoś dnia ks. proboszcz ogłosił z ambony, że Krzysztof Plewa w Mistrzostwach Polski w Parakolarstwie Szosowym zajął 1. i 2. miejsce, przestali się dziwić, a zaczęli mu kibicować - podkreśla z dumą Katarzyna Plewa.

VeloAktiv

A wszystko zaczęło się dość niespodziewanie, bo od przypadkowego spotkania na trasie zawodnika VeloAktiv z Krakowa. To on dał Krzysztofowi namiary na założyciela tego klubu Rafała Szumca. Był rok 2018 i sromowczanin coraz mocniej czuł się na trasie. - Za namową Rafała Szumca wystartowałem w swojej kategorii H5, tj. na rowerze w pozycji siedzącej. Organizowane przez Polski Związek Sportu Niepełnosprawnych Start Mistrzostwa Polski odbywały się w okolicach Andrychowa i całkiem dobrze mi szło, dopóki nie zaliczyłem wywrotki, a jechałem tuż za mistrzem Polski - zaznacza. - Jakby tego było mało, tuż przed finiszem spadł mi jeszcze łańcuch, ale mimo tych przeciwności wyścig ze startu wspólnego zakończyłem na 2. pozycji, a czasówkę na pozycji 1. - opowiada. Przez trzy kolejne lata, aż do 2022 r., regularnie zostawał w swojej kategorii Mistrzem Polski. Również w 2022 r. uzyskał  1. miejsce w czasówce, ale podczas startu wspólnego w Zduńskiej Woli jakaś kobieta wjechała w niego i w Rafała Wilka samochodem. - Rafał pozbierał się i pojechał dalej, ale mój rower był mocno uszkodzony, a już za tydzień miałem lecieć na drugie w moim życiu Mistrzostwa Świata do Kanady - ubolewa.  Pomimo nerwowej atmosfery na zawody jednak pojechał, ale w nie do końca naprawionym rowerze urwało się zapięcie. W czasówce zajął wtedy 8. miejsce, a wspólnej jazdy nie ukończył. 

Taborecik

Drugą wielką pasją Krzysztofa stały się też biegi narciarskie. Nimi również zainteresował się za namową Rafała Szumca z VeloAktiv. - Po raz pierwszy wystartowałem na Mistrzostwach Polski w Chochołowie, a nigdy nie siedziałem na sledżu. Po prostu, ktoś skończył swój bieg, wsiadłem więc na jego sprzęt i poszedłem na żywioł - wspomina rozbawiony. Podobna sytuacja powtórzyła się w 2019 r. w Ptaszkowej. W obu tych biegach uplasował się bardzo wysoko. Dopiero w 2020 r. kuzyn zrobił mu drewniany stelaż, do którego przypięte były narty. - Wyglądałem tak, jakbym jechał na taboreciku - pokazuje z rozbawieniem zdjęcia. Wtedy też zetknął się z Eweliną Marcisz, organizatorką Pucharu Europy i Wiesławem Cempą, trenerem reprezentacji Polski. - Cempa podszedł do mnie po tym, gdy o kilka sekund wygrałem z Kamilem Rośkiem, jego podopiecznym, i zapytał, czy nie chciałbym na poważnie zająć się narciarstwem - podkreślał. Drewniany sledż poszedł w odstawkę na rzecz sledża karbonowego, a nie dalej jak w styczniu 2023 r. staraniem znanego coacha Dominika Szota Krzysztof otrzymał nowy, udoskonalony sprzęt. Na koncie ma już wyjazdy do Planicy, Finlandii, a nawet do Pekinu na Zimowe Igrzyska Paraolimipijskie. Jak dotąd największym jego sukcesem jest zajęcie 5. miejsca  w biegu na 18 km w Mistrzostwach Świata zorganizowanych w szwedzkim östersund. Przed kilkoma tygodniami wygrał też w swojej kategorii organizowane przez PZSN Start Mistrzostwa Polski. - Samo pchanie jest proste, gorzej z zakrętami. Jak się w nie źle wejdzie, bardzo łatwo o upadek. Dopiero u Wieśka Cempy i wyjeżdżając na zagraniczne zawody, podejrzałem, jak robią to inni - tłumaczy.

Boża reżyserka

Jakby na przekór pogodnemu usposobieniu Krzysztofa życie co rusz pisze mu zmienne scenariusze. - Żartujemy sobie nawet z żoną, że mam wyjątkowe szczęście do pecha. Bo jak inaczej nazwać utratę nóg, potrącenie przez samochód na tydzień przed wyjazdem na Mistrzostwa Świata do Kanady, pozytywny wynik testu na Covid-19 na dzień przed wylotem na Zimowe Igrzyska Paraolimpijskie w Pekinie, czy konieczność przerwania w styczniu tego roku startów na Mistrzostwach Świata w Szwecji z powodu śmierci mamy? - Zawsze wychodzę jednak z założenia, że nie ma co się poddawać i trzeba robić swoje pomimo przeciwności losu - podkreśla. Dumą napawa go też to, że w domu wiele potrafi zrobić. W trakcie rozbudowy domu własnoręcznie położył listwy przypodłogowe, wykuł otwór na drzwi i zmodernizował kuchnię. - Po prostu nudziło mnie już to wchodzenie na rękach po schodach - żartuje.

To, o czym na pewno teraz marzy, to powołanie go do reprezentacji Polski w parakolarstwie szosowym na Letnich Igrzyskach Paraolimpijskich w 2024 r. I start na sledżu w Zimowych Igrzyskach Paraolimpijskich w 2026 r. - Byłem kiedyś flisakiem i wciąż tęsknie patrzę na Dunajec, ale paradoksalnie, po tym wypadku świat bardziej się dla mnie otworzył - przekonuje. Rada, którą dałby wszystkim osobom w jego sytuacji, to wyjście z domu i próbowanie nowych możliwości. - Żeby zacząć trenować, nie trzeba dużo, czasem zwykły rower wystarczy. Ważne jest też złapanie ducha rywalizacji. I nawet jak nie będzie to ta dyscyplina, to będzie inna. Najważniejsze, to nie siedzieć w domu, bo jest się kłopotem dla siebie i rodziny - dodaje.

Krystyna Waniczek
Fot.: Adrian Stykowski / Polski Związek Sportu Niepełnosprawnych Start
Bartłomiej Zborowski / Polski Związek Sportu Niepełnosprawnych START

Zostań Patronem Tygodnika Podhalańskiego.

Reklama
Komentarze Facebook
Dodaj komentarz
Wysłanie komentarza oznacza akceptację regulaminu komentowania na łamach 24tp.pl
turnia 2023-04-21 09:56:50
Jest Pan wspanialy, jestem pelna uznania i podziwu!!!! serdecznie pozdrawiam, zyczac realizacji wszystkich planow!
jaś 2023-04-21 09:40:17
Widziałem kilka razy Pana. Jak Pan w lecie jezdził mijałem sie zawsze koło jeziora z Panem albo gdzieś w stronę Niedzicy.Wielki szacun mam dla Pana.
wet 2023-04-21 08:55:07
Brawo!!!! I to jest artykuł jakich potrzebujemy. Powodzenia Panie Krzysztofie

Reklama
  • PRACA | dam
    Przyjmę CIEŚLI DACHOWYCH, DEKARZY, POMOCNIKA DEKARZA. 608729122.
  • PRACA | dam
    Przyjmę MURARZY. Praca Polska, Niemcy. 608729122.
  • USŁUGI | inne
    WYCINKA, PRZYCINKA DRZEW W TRUDNYCH WARUNKACH - 691 317 098.
  • PRACA | dam
    Piekarnia w Zakopanem zatrudni EKSPEDIENTKĘ. Bardzo dobre warunki pracy. 604 102 804, 602 285 793.
  • USŁUGI | budowlane
    BRUKARSTWO, ODWODNIENIA - tanio, solidnie. 512 345 109.
  • KUPNO
    OBWOŹNY SKUP ZŁOMU - dojazd do klienta. SKUP STARYCH SPAWAREK. 536 269 912.
  • PRACA | dam
    Hotel "Foluszowy Potok" Zakopane, ul. Zamoyskiego 42 zatrudni do restauracji hotelowej: KELNERA/-KĘ. Zapewniamy stabilną, całoroczną pracę w restauracji hotelowej. Kontakt wyłącznie telefoniczny: 660 41 00 46
  • NIERUCHOMOŚCI | wynajem
    Do wynajęcia MIESZKANIE, I piętro, Waksmund. 515 503 494.
  • MOTORYZACJA | sprzedaż
    SKUTER SNIEŻNY POLARIS. 515 503 494.
  • NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
    DOMEK LETNISKOWY W GORCACH. 515 503 494.
  • PRACA | dam
    POTRZEBNA OPIEKA NAD SENIORKĄ 93 lata. W dobrej kondycji fizycznej, chodząca. Ze względu na otępienie wymaga towarzystwa i nadzoru. Oferujemy zamieszkanie okresowo (co 6-8 tygodni) w Zakopanem i w Zielonce pod Warszawą. Warunki pracy i płacy do uzgodnienia. Zgłoszenia na adres mailowy: opieka@intermedix.pl lub telefonicznie: Elżbieta, 692-306-329 (tylko wieczorem po 18:30).
  • PRACA | dam
    FIRMA W ZAKOPANEM zatrudni PRZEDSTAWICIELA. Bardzo dobre warunki, praca stała. 604 102 804, 602 285 793.
  • PRACA | dam
    Zatrudnimy POKOJOWĄ do sprzątania apartamentów w Białce Tatrzańskiej. Oferujemy stabilne zatrudnienie i atrakcyjne wynagrodzenie. Osoby zainteresowane prosimy o kontakt pod numerem +48 504428461.
  • SPRZEDAŻ | zwierzęta
    SZCZENIAKI SHIH TZU. 730 519 594.
  • NIERUCHOMOŚCI | wynajem
    MIESZKANIE 39 m, IV p., Polana Szaflarska Nowy Targ. Częściowo umeblowane. Studenci mile widziani. 889 228 159.
  • USŁUGI | budowlane
    FLIZOWANIE, REMONTY, WYKOŃCZENIA. 882080371.
  • USŁUGI | budowlane
    KAMIENIARSTWO. 882080371.
  • PRACA | dam
    WIZY USA, WYJAZDY, ZIELONA KARTA. 501 809 644
  • USŁUGI | budowlane
    USŁUGI BLACHARSKO-DEKARSKIE, KRYCIE I PRZEKRYCIA DACHÓW, KOMINY, BALKONY, RYNNY, GZYMSY, FASADY. 889 388 484.
  • PRACA | dam
    NIEMCY: murarz, cieśla, malarz, ocieplenia, elekryk, spawacz, operator koparki, dźwigowy. Umowy na warunkach Niemieckich 0048 601 218 955
  • NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
    DZIAŁKA BUDOWLANA 8 arów - Gołkowice k/N. Sącza. 531 402 576.
  • SPRZEDAŻ | różne
    WYPRZEDAŻ INSTRUMENTÓW MUZYCZNYCH. 531 402 576.
  • NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
    PORONIN MAJERCZYKÓWKA - DZIAŁKA 4000 m - w połowie budowlana, dojazd bezpośredni z drogi, uzbrojona - 607 506 428.
  • NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
    DZIAŁKA NIEBUDOWLANA, Zakopane, ul. Broniewskiego, 1900 m, dojazd prosto z ulicy, widok na Tatry - 607 506 428.
  • NAUKA
    KOREPETYCJE - MATEMATYKA I FIZYKA (od SP po studia) - ZAKOPANE, KOŚCIELISKO I PORONIN - ROBERT RÓŻAK - 600 38 47 98.
  • PRACA | dam
    Regipsy Austria 2500 Euro netto bez zakwaterowania Wiedeń szukamy parami Monterów zatrudnienie na warunkach austryjackich + kasa urlopowa. +436606388124 office@mpabau.at
    Tel.: +436606388124
    E-mail: office@mpabau.at
  • PRACA | dam
    Restauracja Siwy Dym w Rabce-Zdrój zatrudni: KUCHARZA, KUCHARZA WYDAWKOWEGO, POMOC KUCHENNĄ. Praca na stałe lub dorywczo. CV na: rabka@siwydym.pl. Informacje pod numerem 887 080 004
  • PRACA | dam
    ZATRUDNIMY W KARCZMIE oraz W BARZE MLECZNYM: KUCHARZA, POMOC KUCHENNĄ, OBSŁUGĘ BARU MLECZNEGO, KELNERKĘ. Zakopane, bez zakwaterowania - 600 035 355.
  • PRACA | dam
    Przyjmę PIEKARZA. 607 44 55 66.
  • ZDROWIE I URODA
    Gabinet terapii behawioralnej - mgr Aleksandra Kaszczyszyn, psycholog, oligofrenopedagog, terapeuta behawioralny. Terapia zaburzeń zachowania u dzieci, młodzieży i dorosłych. Profesjonalna diagnoza, indywidualny plan terapii, wsparcie rodziny. +48604466768 alexandrazielinska23@gmail.com
    Tel.: 48604466768
    E-mail: alexandrazielinska23@gmail.com
  • KUPNO
    Kupię STARY SOSRĄB Z GÓRALSKIEJ IZBY. 605 306 244
  • MOTORYZACJA | kupno
    KUPIĘ MERCEDESA SPRINTERA (roczniki 1995-2010). 531 666 333.
  • KUPNO
    Kupię STARĄ GÓRALSKĄ SZAFĘ. 605 306 244
  • MOTORYZACJA | kupno
    KUPIĘ KAŻDĄ TOYOTĘ. OSOBOWE, TERENOWE. CAŁE LUB USZKODZONE. 531 666 333.
  • USŁUGI | budowlane
    MALOWANIE DACHÓW I ELEWACJI. 602 882 325.
  • SPRZEDAŻ | różne
    DREWNO KOMINKOWE. 501 577 105.
  • USŁUGI | budowlane
    OGRODZENIA, www.hajdukowie.pl. 692 069 284.
2025-09-15 08:00 Tyle w Zakopanem płacimy za uliczne kosze 2025-09-14 21:00 Targi Budowlane w Czarnym Dunajcu 2025-09-14 20:33 Mimo deszczu humory i apetyt dopisywały. Festiwal Smaku na Równi Krupowej (ZDJĘCIA) 2025-09-14 20:00 Istnienie Poszczególne w szponach sztucznej inteligencji 2025-09-14 19:00 Zapomniana budowa supermarketu w Rabce ruszyła na nowo 2025-09-14 18:00 Janda z Witkacym w Witkacym 2025-09-14 16:59 Krzyk, którego nikt nie usłyszał- eksperci o kryzysach psychicznych dzieci i młodzieży 2025-09-14 16:00 Flisacy pienińscy na rowerach dotarli na Jasną Górę 2025-09-14 15:30 Gdzie łączą się światy. Mamy dla Was książkę 2025-09-14 15:00 Kopieńcowa rodzina 2025-09-14 14:30 Warsztaty kolędnicze 3 2025-09-14 14:19 Ulewa w Tatrach, ulewa w Zakopanem (WIDEO) 2025-09-14 14:00 Mała opłata, wielki problem 10 2025-09-14 13:32 Wieczór u Karola z Atmy 2025-09-14 13:03 Moda damska jesień 2025 - odkryj trendy sezonu w polskim butiku 2025-09-14 13:00 Najwięcej interwencji ratowników GOPR na Babiej Górze 2025-09-14 11:59 Traktory na pełnym gazie 2025-09-14 10:59 Ratownicy GOPR walczyli o życie rowerzysty 1 2025-09-14 10:02 Skrzypce słynnego Stradivariego. Wspaniały koncert na zakończenie Muzyki na Szczytach 2025-09-14 08:59 Z południa nadciągają burze 2 2025-09-14 08:00 Nie blokuj numeru alarmowego TOPR. To tylko rykowisko jeleni w Tatrach 6 2025-09-13 22:02 Dominikański jubileusz (ZDJĘCIA, WIDEO) 1 2025-09-13 21:30 Tłoczno dziś było na Babiej Górze 1 2025-09-13 21:00 Pomoc pogorzelcom z Kiczor 2025-09-13 20:29 Wypadek rowerzystki na Drodze Pienińskiej 2025-09-13 20:02 Wypadek z udziałem motocyklisty 3 2025-09-13 19:30 Flisacka akcja krwiodawcza 2025-09-13 19:00 Zaczął się piękny czas w Tatrach. Ryki jeleni niosą się po dolinach (WIDEO) 4 2025-09-13 18:03 Z pracowni zakopiańskich artystów. Wyjątkowa wystawa w Miejskiej Galerii Sztuki (WIDEO) 2025-09-13 17:25 Groźny wypadek w Spytkowicach 1 2025-09-13 17:00 Tragiczne wieści z Tatr Słowackich. Zginęła 32-letnia Polka 2 2025-09-13 16:24 Słoneczny sobotni dzień pod Tatrami 1 2025-09-13 16:00 Prestiżowe nagrody województa małopolskiego rozdane. Uroczystość odbyła się w orawskim skansenie 2025-09-13 15:30 Jutro Msza święta na Babiej Górze 1 2025-09-13 15:00 Zakopane walczy o tytuł Turystyczne Skarby Małopolski i 100 tysięcy złotych 7 2025-09-13 14:28 Kontrolowali pojazdy na drogach powiatu suskiego 2025-09-13 14:00 Pomóżmy Klaudii pokonać glejaka 7 2025-09-13 13:01 Wspólne szkolenie TOPR i czeskiej armii 2025-09-13 12:00 W Białce trwa budowa kanalizacji. Najgorsze dopiero przed budowlańcami (WIDEO) 2 2025-09-13 11:00 Turysta na szlaku na Wysoką stracił przytomność 1 2025-09-13 10:00 Strażacy ze Szczawnicy uratowali jelonka 8 2025-09-13 09:32 Trwa remont ul. Stanisławy Pawłowskiej w Krościenku 2025-09-13 09:00 Dziś może być deszczowa sobota 3 2025-09-13 08:00 Zakopane pamięta o Kurierach Tatrzańskich - uroczystości w Kuźnicach (ZDJĘCIA, WIDEO) 4 2025-09-12 21:00 Znaleziono psa w Nowym Targu w rejonie ulicy Grel 2 2025-09-12 20:00 Pomagamy 14-letniej Natalce z Nowego Targu 2025-09-12 19:00 Gminy z Podhala dostały pieniądze z Rządowego Funduszu Dróg 2 2025-09-12 18:42 Samochód wylądował na ogrodzeniu 10 2025-09-12 18:00 Prawie 12 tys. osób dojechało nad Morskie Oko elektrycznymi busami 18 2025-09-12 17:00 Idealny poranek w Tatrach. Byliśmy na Przełęczy Kondrackiej (WIDEO)
NAJPOPULARNIEJSZE ARTYKUŁY
NAJCZĘŚCIEJ KOMENTOWANE
OSTATNIE KOMENTARZE
2025-09-15 07:15 1. Takie telefony do TOPR tylko potwierdzają to jacy ludzie i z jaką świadomością i wiedzą chodzą po Tatrach... ,niestety taka patoturystyka ma sie coraz lepiej ,nie tylko telefony o "ryczących" niedźwiedziach ale nadgorliwi "turysci"potrafią dzwonić i przekonywać ratowników przez 15 minut ze widza światła w górach, -'światła sie ruszały ale juz sie nie ruszają i na pewno cos sie stało-' ... k..wa ręce opadają .... niestety Tatry i Zakopane stały sie ofiarą własnego sukcesu. A najbardziej cierpimy my mieszkańcy... 2025-09-15 07:06 2. Mam wrażenie ze takie akcje czasem przerastają ratowników GOPR ....również medialnie... , w tym samym czasie w Tatrach doszło do , podobnego wypadku rowerowego ,wypadku śmiertelnego na Łomnicy , zatrzymania krążenia na Nosalu ,wypadku taternickiego i wielu innych interwencji ale, o tym jakoś TOPR sie nie rozpisuje... 2025-09-14 23:37 3. dps, wkręciłeś w to BBN i Cenckiewicza, NIE CenTkiewicza a Cenckiewicza i od razu widać żeś lewacki, ruski troll od putina, bo żadnego nazwiska nie potrafisz napisać poprawnie po Polsku!!!!! I tak, jak ci napisano, cuchnąca bolszewizmem na kilometr onuco, uważaj, bo ci w końcu ktoś zrobi z tego powodu koło pióra, że ci nawet sam putin nie pomoże. Szczególnie osoby noszące wymienione przez ciebie w kontekście przynależności do GV nazwiska. I jeszcze na koniec, z tymi poniemieckimi papierami schowanymi w kuferku przez dziadka z wehrmachtu nie wyjeżdżaj, bo my doskonale wiemy kto w Polsce takimi może się pochwalić, PO Donek żyje do dziś dnia. 2025-09-14 19:50 4. Tego przedsiębiorcę sami wymyśliliście ? Ktoś w Zako dopłaca ? Buhahahahhahaha Chyba mieszkańcy do ulicznych koszy. 2025-09-14 18:44 5. Wpiszcie w ju: towary z ukrainy cz2 2025-09-14 18:21 6. @wojny handlowe, już nas przy tych politykach PiSu i PO, to cały świat znienawidzi. Tak jak wielki Polak, tak i myś się sprzedamy za 30 srebrników. Ale cóż, my lubimy płacić więcej, stać nas nato, szkoda tylko, że organizowane są zbiórki pod sklepami dla chorych dzieci przy tym jak kraincy korzystają z socjalu. Dodać, że wymarło pokolenie co pamiętało wojnę, teraz dla poprawy bytu Polacy wzorem bratanków też dążą do wojenki. 2025-09-14 18:06 7. @Do @ na napel gt mówię.. to mają, że za rządów PiS w tego typu apelach, zbiórkach i akcjach zawsze czytałem takie, a nawet bardziej chamskie i agresywne wpisy i komentarze pod adresem ówczesnej władzy, szczególnie pod koniec rządów, kiedy to jednym z argumentów było, że PiS zamiast na TVPiS ma dawać na nonkologię!!!! Wtedy poglądy polityczne ci nie przeszkadzały? Tusk i jego hiPOkryzja, która dzisiaj wychodzi na jaw? Trzeba było wtedy, argumentami, których ja używam dzisiaj -tak, to są wasze, lewackie, przepełnione nienawiścią do pis metody. Wy mnie tego nauczyliście. Więc o podłości ani obrzydliwości (jakież to ulubione powiedzonko obrzydliwego stefana od pornogrubasów) już lepiej nic nie mów. W tym was nikt nie przebije. Aaaa, i skończcie w reszcie z tym pieprzeniem głupot o wracaniu karmy. Bo ona nigdy nie wraca! Udowodnić ci??? 2025-09-14 17:48 8. zaplułeś się osiołku!!! zapewne chodziło ci o PO lub KO zapraszam na FB i ha ha i ha ha 2025-09-14 16:51 9. Wielkie góry śmieci, wielkie góry ludzkich nieczystosci. Fajnie jest na kosz mieszkańców. Zwał jak zwał ale płacić by wypadało. Te pieniądze wracają w postaci czystego , zadbanego Zakopanego. Może deweloperzy zaczną płacić? 2025-09-14 16:38 10. No i co z tego że jelenie? One też są groźne bo inaczej nie byłoby ostrzegawczych tablic na Równi Krupowej.
WARUNKI W GÓRACH
POGODA W WYBRANYCH MIASTACH REGIONU
Reklama