2024-01-01 14:00:40

Reklama

Mizerna

Jasiek milicjant manipuluje duszą - a jest ona niepozorna (WIDEO)

Reklama

Dusza może się poluzować, a nawet spaść. A jest najważniejsza. To ona przenosi drgania.

Te przechodzą najpierw ze struny na podstawek i dalej na płytę dyszną, przez duszę wędrują na płytę spodnią, a ta wyrzuca drgania na zewnątrz w postaci dźwięku. W zależności w którą stronę przesunąć duszę, to dźwięk będzie jaśniejszy bądź ciemniejszy. I tę barwę dostosowuje się pod preferencje muzyka.

Dewizy, prostytutki i stolik w Jędrusiu

Jan Bator. Wysoki, postawny góral, wciąż przystojny, choć siwe włosy nie pozwalają zapomnieć o przekroczonej siedemdziesiątce. W PRL-u bywał w najmodniejszych restauracjach i dancingach Zakopanego. Pijał wódkę przy specjalnym "żelaznym" stoliku w Jędrusiu, gdzie miał prawo pić Wojtek Fortuna, oni i ktoś z kryminalnej. Znał zakopiańskie prostytutki, a przede wszystkim cinkciarzy. Bo Jasiek Bator nocne życie stolicy Tatr poznawał służbowo. Jako nieformalny kierownik jednej z trzech w Polsce grup do zwalczania przestępczości dewizowej. Podobne działały jedynie w Sopocie i Warszawie. Przez lata śledził cinkciarzy i przekręty dewizowe na ogromną skalę. Wówczas nawet nie chodziło o dolary, ale węgierskie forinty. Proceder był dobrze zorganizowany. Na Łysą Polanę podjeżdżał samochód. Dwóch ludzi wsiadało do węgierskiego autobusu, wykupywali od pasażerów wszystkie forinty, jakie ci mieli, i to po rynkowej cenie, trzykrotnie przebijając tę oficjalną. Potem z walutą jechali do Budapesztu, gdzie wymieniali to na dolary, z nimi jechali do Wiednia, gdzie wymieniali na złote monety - czworaki i dukaty z austriackiej mennicy. Przywozili to w rulonach po sto sztuk. Jedna moneta kosztowała nawet 9 tysięcy złotych.

Raz na jakiś czas przyjeżdżał milicyjny agent z Warszawy, by zatrzymać jakiegoś lokalnego bossa. Wynik był, trochę złotych monet udało się przejąć, wszyscy byli zadowoleni. Interes urwał się z powstaniem Solidarności. Rządy „bratnich państw socjalistycznych” ze strachu przed importem antykomunistycznych nastrojów - zakazały wyjazdu swym obywatelom do Polski. W tamtych czasach nie było to trudne, bo paszporty obywateli spoczywały w milicyjnych sejfach. I jak wspomina Jasiek - jakby z dnia na dzień cały interes upadł. Zniknęli cinkciarze, prostytutki i niemal cały zakopiański półświatek. Centrala zdecydowała - milicyjną grupę dewizową trzeba było rozwiązać.

Wszystko przez ciotkę

Jasiek wrócił do codziennej roboty w nowotarskiej komendzie. Został szarym dzielnicowym. Do końca trwania systemu i jeszcze dwa lata dłużej. Choć ostatnie lata przechorował, a właściwie przechodził po lekarzach, by załatwić swoje zwolnienie. I tak do 1991 roku, gdy formalnie mógł przejść na emeryturę.

Służba w milicji, czy potem policji, nie była jego marzeniem. Myślał wciąż o skrzypcach. A właściwie ich tworzeniu. Od początku. Bo to nie jest zwykła stolarka. Instrument trzeba czuć, a materiał dobrać z najwyższą starannością.


Duszy nie można za mocno wcisnąć, ani za słabo. I trzeba ją regulować od czasu do czasu, aż drewno, z którego stworzone są skrzypce, stanie się „martwe”. A to się dzieje po około dwudziestu pięciu latach od ścięcia drzewa.


 Do technikum budownictwa instrumentów lutniczych Jan Bator trafił jako młody chłopak za namową ciotki z Nowego Targu. Gdy odwiedziła go w Mizernej, zapytała, co chce robić po podstawówce. Zaproponowała naukę zawodu, o którym on nie miał pojęcia. Skrzypiec nigdy wcześniej nie trzymał nawet w ręku, wówczas zespołów regionalnych było jak na lekarstwo.

Marzenia przy pilnowaniu Lenina

Nie mając pomysłu na siebie - do szkoły poszedł za namową ciotki, bardziej mając na myśli stolarstwo niż artystyczną pracę z duszą. Dobrze mu szło, zbudował dwa instrumenty narzędziami, które pożyczył mu słynny lutnik Franciszek Marduła. Jasiek miał dryg w rękach i cierpliwość do drewna oraz to, co najważniejsze - talent. Dyrektor szkoły zaproponował, że da mu referencje, by poszedł na studia. Ale Jasiek nie chciał. Potem żałował.

Po maturze wzięli go do wojska. Gdy po dwóch latach „w kamaszach” wrócił na Podhale, kręcąc się po Nowym Targu, spotkał kolegę ze szkolnych czasów. Poszli na piwo na Ogrodową. Pogadali. Okazało się, że kolega pracuje w milicji.

Jeszcze będąc dzielnicowym, Jasiek zatęsknił za skrzypcami. Grać nauczył się jeszcze w technikum, choć nie było to wymagane. Teraz, stojąc na mrozie i pilnując tablicy Lenina przed kolejną rocznicą rewolucji październikowej, planował sobie, jak zdobyć narzędzia. Nawet zwykłe, stolarskie dłuta były niemal nie do zdobycia. Nie było co marzyć o specjalistycznych, służących wyłącznie w lutnictwie. Ale milicyjne znajomości przydawały się i na tym polu. Z czasem ktoś w NZPS-ie dorobił mu liliputka - maleńki strug, potrzebny do wygładzania płyty dysznej. Potem wyniósł dłutko. Jasiek tylko pamiętał, by strażnikom na bramie przypomnieć, by nie interesowali się tym, co akurat teraz ten ktoś wynosi w plecaku z zakładu. Inne narzędzie Jasiek kupił. Też po znajomości, mimo że kosztowały horrendalną cenę, będącą równowartością trzech wypłat.

Wrogi element czuwa

I tak skompletował wszystko, co niezbędne, by znów stworzyć instrument.

Lenina nie upilnował. Popijał kawę z kierowniczką muzeum, gdy „wrogi element” obrzucił tablicę wodza rewolucji czerwoną farbą. Oficjalne czynniki sprawą się zajęły, wszyscy postawieni zostali na równe nogi, musieli stawić się do komendy. Było dochodzenie. Jasiek jakoś się wymigał, przysięgając, że pobiegł na Szaflarską, gdzie podejrzany element rozrabiał przed blokiem. Potem znajomy prokurator powiedział, że wszystko to robili "swoi", czyli grupa działająca przy komendzie wojewódzkiej. Prowadzili taką „dywersję”, by winę zwalać na Solidarność.


Budowę skrzypiec Jasiek zaczyna w lesie, od poszukiwania właściwego drzewa. To podstawa, by otrzymać drewno rezonansowe. Niektórzy lutnicy kupują. On chodzi po lesie sam. Świerk musi rosnąć na wysokości 1000-1600 m n.p.m., koniecznie na stoku północnym. Najlepiej na Babiej Górze czy w Tatrach. Ale po stronie Słowackiej. Tam pozyskiwali drewno, u nas w parku nie było szans. Problem bywał na granicy, gdy nadgorliwy pogranicznik dopytywał o badania fitosanitarne. - Świerka? - denerwował się Bator, rzucając od niechcenia nazwisko przełożonego funkcjonariusza, który miał być jego dobrym kolegą… Działało.


Pierwsze po dwudziestoletniej przerwie skrzypce zrobił jeszcze w milicji, jakieś trzy lata przed końcem służby. Sprzedał je do Niemiec za porządne pieniądze. Kontakt załatwił mu muzyk, Polak, który w osiemdziesiątych latach uciekł za Odrę. Zamawiał u Jaśka instrumenty, bo było taniej, a Jaśkowe skrzypce nieporównywalnie lepsze od tych sklepowych. Kolejne robił dla zespołów góralskich, które zaczęły powstawać jak grzyby po deszczu. Zwykle „po kosztach”.

Bez tego palca da się żyć

Palce  lewej ręki stracił przez nieuwagę. Klocek, który przecinał na automatycznej pile, przekręcił się, ręka poszła do przodu wprost pod brzeszczot. W karetce stracił przytomność gdzieś w okolicach Waksmunda. Jego pierwszą myślą, gdy ocknął się w nowotarskim szpitalu było, czy da radę jeszcze kiedykolwiek utrzymać dłutko. I smyczek. Palec wskazujący i serdeczny poszły na straty. Rok trwała walka o to, by kciuk się zrósł i nie stracił czucia. Udało się. Smyczek trzyma solidnie, grać potrafi. Podobnie i z drewnem sobie dobrze radzi.


Po ścięciu, trzeba drewno sezonować co najmniej przez sześć lat. Ważny jest odpowiedni przyrost słojów. Gdy Jasiek wybierze odpowiedni klocek, nie tnie go na deski, ale szczypie na ćwiartki i dalej uzyskuje coraz węższe kliny. Jak już są odpowiedniej grubości - skleja je szerszymi miejscami, tam, gdzie była kora. Później się to obrysowuje i ma kształt. Potem delikatnie, ręcznie struga, rzeźbi, by uzyskać odpowiednią formę. To trwa jakieś dwa miesiące, od rana do wieczora, codziennie. Teraz dookoła żłobi starannie rowek, by wcisnąć do niego specjalną taśmę. Producenci tanich skrzypiec jedynie malują czarną obwódkę dookoła. Ale nie Jasiek.


Oprócz skrzypiec, altówek czy wiolonczeli ma w dorobku nawet kilka gitar Gibsona, które zamówił muzyk jazzowy. W swojej pracowni oprócz stolarskiego stołu i narzędzi, ma miejsce na dyplomy. Między innymi z włoskiej Cremony, gdzie lutnicy mają swoje mistrzostwa świata. A on, Jasiek Bator, emerytowany policjant z malutkiej Mizernej, tam się dostał.

- Kiedyś, jak już nie będę miał siły robić skrzypiec, to zrobię sobie w tej pracowni izbę pamięci narodowej - mówi, wybuchając śmiechem. I znajdą się w niej instrumenty, które już teraz nie są na sprzedaż. Te oglądamy w pokoju na piętrze. Instrumenty ozdobione są drobnymi malunkami kwiatów, wykonanych przez samego Jaśka.

Wiolonczela specjalnego przeznaczenia

Na szczególnym miejscu znajduje się wiolonczela. Lutnik śmieje się, że zagrać na niej pozwoli jedynie pięknej blondynce z długimi włosami. Jak w październiku na Festiwalu Sztuki Lutniczej w Poznaniu. Choć tam zagrała brunetka. Jasiek pojechał tam z instrumentami dla całego kwartetu. Najbardziej muzykom spodobała się jednak altówka. Jasiek wrócił z kolejnym z wielu dyplomów, zdobiących teraz ściany domowych korytarzy. Niedawno był też w Krakowie, gdzie na zaproszenie Fundacji Marcinów, podczas uroczystej gali wystawił na licytację swoje skrzypce. Kupił je dyrektor szpitala w Prokocimiu za 15 tys. zł. Pieniądze poszły w całości na cel charytatywny.

Jego życiową pasją pozostały skrzypce, które kochał, tworzył, porzucał, a potem znów wracał. W swej pracowni pokazuje mi jak naprawdę wygląda dusza.

Niepozornie.

Tekst i fot.: Józef Figura

Zostań Patronem Tygodnika Podhalańskiego.

Reklama
Komentarze Facebook
Dodaj komentarz
Wysłanie komentarza oznacza akceptację regulaminu komentowania na łamach 24tp.pl
Do gwna 2024-01-02 10:14:59
Co? Zatęskniłeś za czasami pana Janka?
*****Gwno Prawda Sorosa i WSI 2024-01-01 14:31:09
............, ale my się doczekali czasów.

Reklama
  • NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
    Sprzedam dobrze prosperujący Tartak (województwo opolskie) przy autostradzie A4, działka 1,8 ha. Tel. 600 832 298 E-mail:tartakwygoda@gmail.com.
  • SPRZEDAŻ | budowlane
    DESKI Z OFLISEM na szałasy. 790 759 407.
  • SPRZEDAŻ | budowlane
    DOM Z PŁAZÓW 10x8m - do przeniesienia. 790 759 407.
  • SPRZEDAŻ | zwierzęta
    KLACZ źrebna, 13.000 zł. Dwuletni OGIEREK ŚLĄSKI, 11.000 zł. 790 759 407.
  • SPRZEDAŻ | różne
    DREWNO OPAŁOWE 160zł/ m3. 790 759 407.
  • SPRZEDAŻ | budowlane
    STEMPLE BUDOWLANE 6 zł/szt. DESKI SZALUNKOWE 600 zł/kubik. WIĘŹBA 950 zł/kubik. 790 759 407.
  • PRACA | dam
    WIZY USA, WYJAZDY, ZIELONA KARTA. 501 809 644
  • USŁUGI | budowlane
    OCIEPLANIE DOMÓW na materiałach wysokiej jakości. 787 479 002.
  • SPRZEDAŻ | zwierzęta
    KOŃ ŚLĄSKI. 880 442 535.
  • SPRZEDAŻ | maszyny, narzędzia
    KOMBAJN MASSEY FERGUSON. PRZYCZEPA NA BALE. 880 442 535.
  • USŁUGI | budowlane
    REMONTY, WYKOŃCZENIA, PŁYTKI, PANELE, MALOWANIE itp. OBRÓBKI BLACHARSKIE (balkony, tarasy, podbitki). 796 544 016.
  • SPRZEDAŻ | różne
    SŁOMA w balach i luzem. 791 669 932.
  • SPRZEDAŻ | zwierzęta
    BORDER COLLIE szczenięta. MŁODE KRÓLIKI. 791 669 932.
  • MOTORYZACJA | sprzedaż
    Spółka SEWIK ogłasza przetarg na sprzedaż dwóch samochodów marki LAND ROVER DEFENDER. Szczegóły na stronie spółki:www.sewik.com.pl
  • USŁUGI | budowlane
    FLIZOWANIE, REMONTY, WYKOŃCZENIA. 882080371.
  • PRACA | dam
    Poszukujemy REZYDENTÓW do obsługi nowoczesnych apartamentów w Białce Tatrzańskiej i Zakopanem. Oferujemy stabilne zatrudnienie i atrakcyjne wynagrodzenie. Zainteresowanych prosimy o przesłanie CV na adres rezerwacje@gorskagrupa.pl. +48535391391
    Tel.: 48535391391
  • USŁUGI | budowlane
    MALARZ WYKOŃCZENIOWY przyjmie zlecenia. 517 838 288.
  • USŁUGI | budowlane
    ŁAZIENKI - KOMPLEKSOWO I FACHOWO WYKONANA USŁUGA. Wieloletnie doświadczenie. 609 382 931.
  • USŁUGI | inne
    WYCINKA, PRZYCINKA DRZEW W TRUDNYCH WARUNKACH - 691 317 098.
  • NIERUCHOMOŚCI | wynajem
    DO WYNAJĘCIA PRZYTULNE, UMEBLOWANE MIESZKANIA W CENTRUM NOWEGO TARGU 38m2 i 52m2. 608 806 408
  • NIERUCHOMOŚCI | wynajem
    DO WYNAJĘCIA LOKAL POD GABINETY, BIURA - NOWY TARG, ul. KRZYWA - SUPER LOKALIZACJA. 608 806 408
  • NIERUCHOMOŚCI | wynajem
    NOWY TARG CENTRUM UL. KRZYWA DO WYNAJĘCIA LOKAL HANDLOWO-USŁUGOWY: 110m2. WSZYSTKIE ODBIORY. 608 806 408
  • IMPREZY OKOLICZNOŚCIOWE
    KOŚCIELISKO - RESTAURACJA PRZYJMIE ZLECENIA NA: WESELA, KOMUNIE, CHRZCINY, IMPREZY OKOLICZNOŚCIOWE. Możliwość noclegów. 608 806 408, www.czteryporyroku.pl
  • PRACA | dam
    PRZYJMĘ PANIĄ DO SPRZĄTANIA POKOI W PENSJONACIE W ZAKOPANEM. 601 45 33 91.
  • PRACA | dam
    Piekarnia w Zakopanem zatrudni KIEROWCĘ. Dobre warunki pracy. 604 102 804, 602 285 793.
  • PRACA | dam
    Cukiernia w Zakopanem zatrudni EKSPEDIENTKĘ. Bardzo dobre warunki pracy. 604 102 804, 601 512 211.
  • USŁUGI | budowlane
    REMONTY ŁAZIENEK, ZABUDOWY GK. 660 079 941.
  • USŁUGI | budowlane
    WYKOŃCZENIA WNĘTRZ, REMONTY. 660 079 941.
  • PRACA | dam
    ZATRUDNIMY W KARCZMIE oraz W BARZE MLECZNYM: KUCHARZA, POMOC KUCHENNĄ, OBSŁUGĘ BARU MLECZNEGO. Zakopane, bez zakwaterowania - 600 035 080, 600 035 355.
  • ZDROWIE I URODA
    Mgr MARTA USTUPSKA-PODSIADŁO - psychoterapeuta w trakcie szkolenia, oferuję terapię indywidualną osób dorosłych. Zakopane lub online. Tel. 600998307
  • SPRZEDAŻ | różne
    OPAŁ BUK SUCHY. 609 927 174.
  • MOTORYZACJA | kupno
    KUPIĘ KAŻDĄ TOYOTĘ. OSOBOWE, TERENOWE. CAŁE LUB USZKODZONE. 531 666 333.
  • PRACA | szukam
    KUCHARKA, POMOC KUCHENNA, SPRZĄTANIE. 796 358 958.
  • NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
    SPRZEDAM DZIAŁKĘ BUDOWLANĄ W OKOLICY NOWEGO TARGU O POWIERZCHNI 1071m2. Tel. 698 935 352.
  • USŁUGI | budowlane
    Prace ogólnobudowlane , Wykończena , Remonty , Kostki brukowe , Roboty ziemne ,. 723 888 084 wolskilukasz4@gmail.com
    Tel.: 723
  • MOTORYZACJA | sprzedaż
    MITSHUBISHI OUTLANDER 2,2 DI-D, 4X4, r.p.2014, przebieg 224 tys. km, I właściciel, bogata wersja Intense Plus, dodatkowo kpl. kół zimowych z felgami, zdejmowany hak,oryginalny bagażnik dachowy. 605 564 270.
  • USŁUGI | budowlane
    MALOWANIE DACHÓW I ELEWACJI. 602 882 325.
  • USŁUGI | budowlane
    OGRODZENIA, www.hajdukowie.pl. 692 069 284.
  • SPRZEDAŻ | różne
    DREWNO KOMINKOWE. 501 577 105.
2025-02-07 21:00 Jest nagroda, 30 tysięcy za odnalezienie jeepa 1 2025-02-07 20:00 Jak Feniks z popiołów, Dom Doktora dostaje na nowo skrzydeł (WIDEO) 2025-02-07 19:08 Czekolada dubajska w Bukowinie! 2025-02-07 19:00 Ratujmy Szarotki. Zbiórka na hokejową drużynę Podhala 3 2025-02-07 18:00 Złodzieje wchodzą do otwartych pensjonatów i okradają turystów 2025-02-07 17:00 Droga inter-powiatowa 2025-02-07 17:00 Zakopane i jego największe atrakcje 2025-02-07 16:25 43-latek zatrzymany w Zakopanem za znęcanie się nad matką. Dotkliwie ją pobił 5 2025-02-07 16:00 Groził samobójstwem gdy zatrzymywała go policja 1 2025-02-07 14:54 Zaginiona staruszka odnaleziona 2025-02-07 14:30 Szaflarska 13 uroczyście otwarta 2025-02-07 14:00 W weekendy Zakopane pełne. Poza weekendami gorzej z frekwencją 3 2025-02-07 13:30 Romantyczna i klimatyczna "Światłoczuła". Mamy dla Was bilety na film 2025-02-07 12:00 Co robić w weekend w Zakopanem? 1 2025-02-07 11:28 Trzy interwencje strażaków z Białki Tatrzańskiej 2025-02-07 10:59 W piątek w Zakopanem szaro. W Tatrach przejaśnienia. Tak rano było na Kasprowym 1 2025-02-07 10:30 Akcesoria odblaskowe dla policji 2 2025-02-07 09:53 Poważny wypadek na Chyżniance w Skawie 2025-02-07 09:00 Taka narciarska rzeczywistość w czasie zimy 2025 roku 2 2025-02-07 07:26 Nocny pożar w Pieniążkowicach (WIDEO) 2025-02-06 22:08 Zapalił się budynek przy schronisku w Beskidach. Strażacy na miejsce docierali na ratrakach 1 2025-02-06 21:52 Przeszło 200 młodych biegaczy w Klikuszowej (ZDJĘCIA) 1 2025-02-06 21:18 Spotkanie autorskie z Jakubem Żmidzińskim 2025-02-06 20:35 Olimpiada Młodzieży w Sportach Zimowych zawitała pod Giewont (WIDEO) 3 2025-02-06 20:00 Policjanci podsumowują rok. Wzrosła liczba zatrzymanych sprawców przemocy domowej 3 2025-02-06 19:47 Strażacy w akcji w Rokicinach Podhalańskich 2025-02-06 19:00 Auta już nie będą wpadać do ogródka 2025-02-06 18:16 Cesarz Franciszek Józef I i Jan Paweł II czyli historia jednego powozu na Podhalu 5 2025-02-06 17:41 Związek Podhalan przeciwko edukacji zdrowotnej 45 2025-02-06 17:30 Tu jest lodowisko, tu stok narciarski, a tu pojeździsz z dzieckiem na sankach 2025-02-06 16:44 Wymiana kopciucha się opłaci 6 2025-02-06 16:00 Będzie remont mostu na Grajcarku. Szczawnica otrzymała ponad milion złotych na ten cel 1 2025-02-06 15:00 Konie na drodze do Morskiego Oka ustawowo rugowane przez elektrobusy 21 2025-02-06 14:59 Naciskali na gaz. Policjanci zatrzymali kilka praw jazdy 2025-02-06 14:00 Rusza sprzedaż biletów na FIS Puchar Świata w Snowboardzie - Krynica 2025 2025-02-06 13:33 Kolejne remonty dróg w Krościenku 2 2025-02-06 13:00 Termin konsultacji społecznych w sprawie uchwały krajobrazowej został przedłużony 1 2025-02-06 12:31 Pojemniki na tekstylia stanęły obok urzędu miasta w Szczawnicy 3 2025-02-06 11:59 Zakopiańscy taksówkarze chcą ograniczeń w ilości wydawanych licencji 18 2025-02-06 11:57 Kolumna informacyjna Urzędu Miasta Zakopane 2025-02-06 11:15 Barwny przejazd zaprzęgów konnych przez Bukowinę (WIDEO) 1 2025-02-06 10:25 Bartłomiej Koszarek, szef Domu Ludowego zaprasza na Karnawał Góralski (WIDEO) 2025-02-06 10:00 Wybory w nowotarskim Aeroklubie 2025-02-06 09:00 Nocne widoki z Kopieńca robią niesamowite wrażenie (ZDJĘCIA) 2025-02-06 07:58 Warszawiacy na ratunek 2025-02-05 21:00 Są pieniądze na przebudowę ulicy Sienkiewicza 10 2025-02-05 20:00 Odwołany prezes Kablówki 1 2025-02-05 19:30 W czwartek przerwa w dostawie wody, na dwóch ulicach będą suche krany 2025-02-05 19:00 Nie ma siły na te (bez)pańskie psy, które biegają po ulicach w Szaflarach 4 2025-02-05 18:00 Rozpoczyna się Góralski Karnawał w Bukowinie Tatrzańskiej. Utrudnienia dla kierowców
NAJPOPULARNIEJSZE ARTYKUŁY
NAJCZĘŚCIEJ KOMENTOWANE
OSTATNIE KOMENTARZE
2025-02-07 21:57 1. Nie rozumiem po co mu przeszkarzali? 2025-02-07 21:53 2. Jeep juz na Ukrainie 2025-02-07 21:23 3. Trzeba poprosić tego prezesa albo ciotunię, niech da stówkę. 2025-02-07 21:21 4. "GT", nie wiem kto to jest. Można się zastanawiać . Ale mózg tego człowieka jest jak wapno leżące w wykopanym dole, pamiętam z dzieciństwa, że nie wolno było się zbliżać. Z tym człowiekiem też lepiej nie mieć kontaktu. 2025-02-07 21:20 5. Przez 8 ostatnich lat nikt nie ratował Szarotek ani Królewny Śnieżki. O jej. 2025-02-07 21:10 6. Pożar, choroba dziecka, powódź, Owsiak,niepełnosprawność, partia, klub sportowy, nieustająca zbiórka. Czy to państwo stać na cokolwiek, czy obywatele nie płacą podatków ? Czy ludzie muszą "żebrać" na sprawy, które powinny być opłacane z pieniędzy, zarobionych dla państwa przez społeczeństwo? Podobno PiS kradł. Skoro już nie rządzi , to gdzie są te pilnowane przez Bodnara i Tuska pieniądze ? "Piniendzy nie ma i nie będzie" ?! 2025-02-07 20:54 7. Tak to jest. Całe wieki ludzie wiedzieli, że jest płeć żeńska i meska i na to wskazują, narządy z którymi każdy z nas się rodzi (co też potwierdza całą przyroda). Nagle znajdują się ludzie, którzy próbują przekonać wszystkich, że jest inaczej. I żeby było jasne nie mam nic przeciwko ludziom, którzy mają inne poglądy. Żyjmy koło siebie i nie próbujmy wcisnąć SOBIE NAWZAJEM NA SIŁĘ SWOICH POGLĄDÓW. Dlatego dziękuję Zwiazkowi Podchalam za wyrażenie sprzeciwu, ponieważ mamy do tego prawo, żeby wychować dzieci w swoich wartościach, a nie tak jak nam narzuca zepsuta, niepotrafiaca sobie poradzić, że swoimi problemami Europa. 2025-02-07 20:35 8. 1500 odblaskow bo tylu uczniow jest w gminie ,zakupic pojechac do szkol i rozdac uczniom a nie robic szopki za 5 tys ps.,co sie dzieje z oczyszczalnia sciekow w Kroscienku bo wieczorami smrod nie do wytrzymania, 2025-02-07 20:20 9. @adas nie tylko ty ............i mysle ,że do 2000 które ubyło kolejne 2000 dołaczy w niedługim czasie. 2025-02-07 20:07 10. Szacun dla tej pani że się zdecydowała zgłosić tę przemoc domową. Na Podhalu to nagminne zjawisko i niestety nie nie zapowiada się na poprawę sytuacji
WARUNKI W GÓRACH
POGODA W WYBRANYCH MIASTACH REGIONU
Reklama