Reklama

2024-05-01 10:00:51

Reklama

Reportaż

Straszne miejsca na Podhalu i Spiszu

Reklama

W Łapszach Niżnych milicjanci do ducha strzelali, w Gronkowie na strychu szkoły słychać tajemnicze kroki kogoś w żołnierskich butach. W Białce Tatrzańskiej jest wąwóz, który lepiej omijać szerokim łukiem.

W Gronkowie straszy w szkole, która stanęła przy starym budynku. W czasie okupacji był niemiecką placówką. - W nocy słychać było kroki na korytarzu, dziwne odgłosy na strychu. Kiedyś też palacza coś wystraszyło - opowiada jedna z emerytowanych nauczycielek.

Wspomina, że po tych dziwnych zdarzeniach, w latach 80. ubiegłego wieku dwie młode nauczycielki postanowiły wywołać w szkole duchy. Jedna z nich była medium. - Do koleżanki, mieszkającej w szkole, przyszło kilka osób. Butelka wina dodała nam wszystkim odwagi. Na stole wypisałyśmy cyfry i litery oraz miejsca z napisem "tak" i "nie". Koleżanka zaczęła przywoływać ducha. W pewnym momencie talerzyk na stole zaczął krążyć. Koleżanka zaczęła czytać, układać litery w słowa. Okazało się, że duch mówi po niemiecku. Mówił, że tu zginął, kazał nam się modlić. Nie chciał jednak odejść, nawet gdy zaczęło świtać. Wszyscy byliśmy przerażeni - wspomina.

Ducha nie dało się odwołać. Dwie z uczestniczek spirytualistycznego seansu pojechały prosto ze szkoły do kościoła w Nowym Targu, szukać ratunku u księdza. Gronkowskiemu proboszczowi wstydziły się powiedzieć o problemie. Gdy duchowny usłyszał, jaki jest powód wizyty, najpierw panie dostały ostrą reprymendę. Jeszcze tego samego ranka została odprawiona msza w intencji tajemniczej duszy. A panie wyleczyły się z wywoływania duchów. Jednak - jak podkreśla nauczycielka - dziwne odgłosy miały się pojawiać jeszcze później.

Złą sławą przed laty cieszyło się też miejsce pomiędzy Gronkowem a Ostrowskiem, okolice kapliczki. Krążyły opowieści o widywanej tam postaci bez głowy.

Także Cisowa Skałka pomiędzy Gronkowem a Nową Białą uchodziła za niebezpieczne miejsce.

Jej zła sława sięgała nawet dalszych miejscowości. - Mój dziadek z Gronia, który zmarł w latach 70. ubiegłego wieku, opowiadał, że w dzieciństwie go przestrzegano, by przed bierzmowaniem się nie zapuszczać na Cisową Skałkę ze względu na mieszkające tam złe duchy. Swoją siedzibę miały mieć tam mieć boginki, które podmieniały dzieci. Jeśli jakieś dziecko nagle bardzo płakało, mówiono, że boginka je podmieniła - mówi nauczycielka z Gronkowa.

Jak w Łapszach milicjanci uciekali przed duchem

W Łapszach Niżnych jest taki dom, w którym nikt nie chciał mieszkać. Ludzie mówili, że tam straszy. - Przed wojną mieszkała tam wdowa Ema, kobieta, która miała dziecko z proboszczem. To dziecko nagle zniknęło w dziwnych okolicznościach, różne były pogłoski, co z nim mogło się stać. Od tego czasu dom uchodził za nawiedzony, straszyło na strychu - opowiada pochodzący z tej spiskiej miejscowości starszy mężczyzna.

Po wojnie był tam posterunek milicji. - Kiedyś w nocy spało tam dwóch milicjantów - opowiada. Pamięta nawet ich nazwiska, ale nie chce ujawniać, bo jeszcze żyją. Nagle usłyszeli coś na strychu, potem pojawiła się zjawa. - Przestraszyli się i zaczęli uciekać z posterunku, ona biegła za nimi. Strzelali do niej, ale jej nic nie było - wspomina historię, która miała wydarzyć się przed laty.

Piękny, przedwojenny budynek istnieje do dzisiaj. Nikt w nim nie mieszka. Sąsiedzi nie znają już tej historii, twierdzą, że nie słyszeli, by tam straszyło.

Biała postać z Gronia

Z milicjantem w roli głównej jest też opowieść pani Józefy z Gronia. - Jak się jedzie z Gronkowa, to jest pierwszy ostry zakręt w Groniu - opisuje miejsce, gdzie za jej dzieciństwa miało straszyć. Ludzie bali się tam chodzić po zmroku.

- Niedaleko nas mieszkał milicjant, który nie wierzył w te opowieści. Śmiał się z nich. Kiedyś wracał ze służby na nogach, był w mundurze. W pewnym momencie na potoku zobaczył piękną, białą postać, przypominającą kobietę. Zawołał do niej: Czego chcesz? A ona zaczęła się do niego zbliżać, ale tak, jakby unosiła się nad powierzchnią wody - opowiada starsza dziś pani.

Według jej relacji, przestraszył się, wyciągnął broń i zaczął strzelać w powietrze, ale to nie pomogło. Wtedy zaczął uciekać i już się nie odwracał. - Dobiegł do naszego domu. Drzwi na ganku były zamknięte na taką drewnianą zaporę. Nie czekał, aż tata mu drzwi otworzy, wyłamał tę zaporę, nie wiem skąd miał tyle siły - wspomina kobieta historię, której była świadkiem.

W Białce Tatrzańskiej konie stawały dęba

Złą sławę od wielu lat ma wąwóz w Białce Tatrzańskiej, którym wiodła jedna z dróg do Gronia. Gdy w Groniu nie było jeszcze kościoła, mieszkańcy wsi musieli aż do Białki chodzić na nabożeństwa.

- Pamiętam, jak chodziłam z koleżankami na różaniec, to zawsze, przechodząc przez to miejsce, wszystkie trzymałyśmy się pod pachami i bardzo się bałyśmy - wspomina starsza dziś kobieta.

Jej mąż z kolei opowiada, jak ze szwagrem wracał późnym wieczorem z tartaku w Białce Tatrzańskiej. - Mieliśmy dwie furmanki załadowane drzewem. Władek jechał pierwszą. Gdy skręcił w kierunku wąwozu, przez który trzeba było przejechać, żeby dostać się do Gronia, koń w pewnym momencie zatrzymał się i nie chciał jechać dalej - wspomina.

Ponieważ doga jest pod górę, myśleli, że koń nie chce ruszyć, bo ma za ciężki wóz. Zaczęli więc wyładowywać deski. Ale koń dalej nie chciał ruszyć. Odprzęgli więc drugiego konia i dali do pierwszej furmanki. Żaden nie chciał ruszyć dalej. Obydwa - jak wspomina - "furcały".

- Wtedy w pobliskim lesie usłyszeliśmy jakiś odgłos. Mnie się wydawało, że to głos kobiety. Władek twierdził, że to chłop. Szwagier zawołał, żeby przyszedł nam pomóc. Okazało się, że tam nikogo nie ma. A konie nagle bez problemu ruszyły - opowiada.

Załadowali drewno i bez przeszkód pokonali wzniesienie i dojechali do domu. - Byliśmy tak przestraszeni, że jak dotarliśmy, to pobudziliśmy wszystkich, ale nie mogliśmy wykrztusić słowa. Nigdy już nie bałem się tak, jak wtedy - podkreśla.

Demon z Boru Kombinackiego

W Nowym Targu złą sławą cieszy się miejsce w Borze Kombinackim, tuż za przedszkolem. - Zebrałem ponad 20 relacji osób, które widziały tam kobietę - demona - opowiada Adam Perchal, twórca kanału "Otwórz oczy, patrz". Jak się okazuje, było to miejsce masowej egzekucji. Jeszcze w latach 90. ubiegłego wieku był tam krzyż.

- Gdy zaczęliśmy tam szukać, znaleźliśmy bardzo dużo łusek i pocisków - opowiada Adam Perchal. Twierdzi, że gdy w latach 50. powstawał kombinat, odbyła się ekshumacja części zabitych tam osób. Ze względu na torfowiska, ich ciała były świetnie zachowane.

W stolicy Podhala za miejsce nawiedzone uważało się też stary szpital. Po mieście krążą opowieści o głosach, które było tam słychać, płaczu dziecka czy krokach. Mimo to, do niedawna otwarte dla wszystkich ruiny były częstym miejscem spotkań młodzieżowych, schronieniem dla bezdomnych czy okolicznych pijaczków.

Tam, gdzie stała szubienica

Niewiele osób wie, że na Wzgórzu Wronina w Czorsztynie kiedyś stała szubienica i odbywały się egzekucje. To tam, gdzie teraz cumuje statek turystyczny, krążący pomiędzy zamkami w Niedzicy i Czorsztynie. Ostatnia egzekucja odbyła się tu ok. 1813 r. Powieszeni zostali dwaj rozbójnicy.

O tym, że jest to miejsce nawiedzone, przekonał się właściciel jednego z punków gastronomicznych. - Kiedy nie było tam jeszcze prądu, miał agregat, ale ten ciągle się psuł. Właściciel podejrzewał, że to sprawka zawistnego sąsiada. Nawet śruby się w nim ciągle luzowały, tam jakby je ktoś odkręcał - opowiada Adam Perchal. Kiedy dowiedział się, że kiedyś była w tym miejscu szubienica, dał na mszę w kościele. Od tej pory przestało straszyć. Adam Perchal podkreśla, że jeszcze na starych mapach jest zaznaczone, że to miejsce czynnej szubienicy.

Duchy z Wichrówki

Wzniesienie Honaj w Dursztynie słynie nie tylko z zapierających dech widoków na Tatry, ale także willi Wichrówka, zwanej też Pustelnią. Mieszkańcy do dziś wolą po zmroku omijać ją szerokim łukiem. Nic dziwnego, z tym miejscem wiążą się aż trzy tragiczne historie. Przed wojną postrzelił się tu nastoletni chłopak, syn dozorcy w wilii.

- Poszli do pola, ale chłopakowi zachciało się jeść, więc ojciec dał mu klucze, by z szuflady w willi wziął sobie jabłka. Chłopiec znalazł w szufladzie także niezabezpieczoną broń, którą wziął do ręki i niechcący wystrzelił - opowiada Krystyna Waniczek z Dursztyna, autorka książki "Skarby Dursztyna". 14-latek zginął w drodze do szpitala. Nazywał się Paweł Waniczek.

W czasie wojny w Wichrówce stacjonowali radzieccy żołnierze. Pomiędzy dwójką z nich doszło do jakiegoś pojedynku, podczas którego obaj zginęli. Kolejna tragedia wydarzyła się w latach 60. wieku. Właściciel willi Józef Śmiałkowski został zamordowany przez swojego gajowego. I właśnie wtedy po okolicy zaczęły krążyć opowieści, że w "Wichrówce" straszy.

"Konie nie chciały tamtędy wieczorem chodzić. Ludzie objeżdżali więc Wichrówkę dołem. Koń mojego ojca Edwarda, ale i konie Dominika Jelenia i Pierchały stawały tam dęba" - Krystyna Waniczek przytacza w książce relację Kazimierza Sołtysa.

Mieszkająca tam później przez rok córka jednego z braci Śmiałkowskich kiedyś w nocy uciekła z Wichrówki, w której miały się dziać dziwne rzeczy. 

Łyżwiarz po zmroku

Każda wieś ma takie miejsca, o których - najczęściej przed laty - mówiono, że tam straszy. Najczęściej związane były z jakimiś śmiertelnymi wypadkami czy zbiorowymi mogiłami. Nie zawsze jednak...

W Gronkowie przez jakiś czas złą sławą cieszyły się zarośla w okolicach potoku Leśnica, niedaleko mojego domu. Mój ojciec z dumą opowiadał, że się do tego przyczynił. Gdy w latach 50. ubiegłego wieku, po wybudowaniu domu zamieszkał w Gronkowie, kupił sobie łyżwy. Żeby się jednak ludzie z niego nie śmiali, chodził sobie pojeździć na nich wieczorem, gdy robiło się ciemno. Jeździł po skutym lodem potoku. Kiedyś podczas takiej rekreacji jakaś kobieta szła ścieżką biegnącą wzdłuż potoku. Tata nie chciał, żeby go poznała, więc szybko przejechał koło niej i schował się w pobliskich zaroślach. Kobieta z krzykiem zaczęła uciekać. Niedługo potem po okolicy zaczęły krążyć opowieści, że tam straszy.
Beata Zalot

Zostań Patronem Tygodnika Podhalańskiego.

Reklama
Komentarze Facebook
Dodaj komentarz
Wysłanie komentarza oznacza akceptację regulaminu komentowania na łamach 24tp.pl
kurr 2024-05-01 15:25:14
Taa, po krokach poznac, ze to wojskowe buty.
Podobnie identyfikujemy lewaka na ulicy.

Reklama
  • SPRZEDAŻ | różne
    OPAŁ BUK. 660 079 941.
  • USŁUGI | budowlane
    ADAPTACJE PODDASZY, OCIEPLANIE WEŁNĄ MINERALNĄ. 660 079 941.
  • USŁUGI | budowlane
    WYKAŃCZANIE WNĘTRZ, ZABUDOWY GK, MALOWANIE. 660 079 941.
  • USŁUGI | budowlane
    REMONTY, WYKOŃCZENIA WNĘTRZ, ZABUDOWY GK, ADAPTACJA PODDASZY. 660 079 941.
  • NIERUCHOMOŚCI | wynajem
    DO WYNAJĘCIA LOKAL HANDLOWO - USŁUGOWO - BIUROWY o powierzchni ok. 50 m2. Zakopane centrum, ul. Kościuszki - 691 124 272.
  • USŁUGI | budowlane
    ELEKTRYK SZUKA ZLECEŃ - 602 317 519.
  • PRACA | dam
    Produkcja pączków, piekarz Pączkarnia-ZAKOPANE przyjmie do pracy dziewczynę-kobietę z Zakopanego lub okolic,do produkcji pączków. Praca na stałe, zmianowa, w godzinach od 6.oo-18.00. Informacja tylko telefonicznie. 609097999
    Tel.: 609097999
  • SPRZEDAŻ | różne
    PIERZE I PUCH Z GĘSI. 536 88 77 35.
  • NIERUCHOMOŚCI | pośrednictwo
    Sprzedaż NIERUCHOMOŚCI na Podhalu. Zadzwoń 792 250 793 lub skorzystaj z formularza na www.dobrasprzedaz.pl
  • NIERUCHOMOŚCI | kupno
    Kupię MIESZKANIE w Nowym Targu. Bezpośrednio od właściciela. Może być do remontu. Pomogę załatwić formalności. Tel. 603 607 360.
  • USŁUGI | inne
    WYCINKA, PRZYCINKA DRZEW W TRUDNYCH WARUNKACH - 691 317 098.
  • PRACA | dam
    Poszukujemy OSÓB DO OBSŁUGI KLIENTA w biurze Szkoły Narciarskiej na Polanie Szymoszkowej w Zakopanem! Praca sezonowa: grudzień - marzec. ZAKRES OBOWIĄZKÓW. - Obsługa klientów bieżących w biurze szkoły, - Obsługa e-maila i przyjmowanie rezerwacji telefonicznych, - Sprzedaż usług szkoły narciarskiej, - Rozliczanie lekcji oraz współpraca z instruktorami. WYMAGANIA: - Komunikatywność i cierpliwość, - Dobra organizacja pracy i umiejętność samodzielnego działania, - Umiejętność obsługi komputera, - Łatwość w nawiązywaniu kontaktów, - Zdolność do pracy przy kilku zadaniach jednocześnie, - Komunikatywna znajomość języka angielskiego. OFERUJEMY: - Pracę w przyjaznej, sportowej atmosferze, - Możliwość nauki i rozwoju w branży turystyczno-narciarskiej, - Zimowy sezon pełen dobrej energii i górskiego klimatu! OSOBY ZAINTERESOWANE prosimy o przesyłanie aplikacji na e-mail: szkola@szymoszkowa.pl lub kontakt telefoniczny: 734 011 011. CZEKAMY WŁAŚNIE NA CIEBIE!
  • MOTORYZACJA | sprzedaż
    CITROEN JUMPER, r.p. 2013, cen do uzgodnienia - 604 102 804.
  • MOTORYZACJA | sprzedaż
    VW TRANSPORTER, r.p. 2013, cena do uzgodnienia, 604 102 804.
  • PRACA | dam
    PAPI SERVICE SP. Z O.O. ZATRUDNI KIEROWCÓW. WYMAGANE KAT. C+E ORAZ UPRAWNIENIA ADR. MOŻLIWE PRZESZKOLENIE ADR/TDT Z ZAKRESU PRZEWOZU PALIW PŁYNNYCH . TEL.602290555
  • PRACA | dam
    Stacja Narciarska Polana Szymoszkowa zatrudni na sezon zimowy do pracy w gastronomii: PIZZERÓW, BARMANKI, BUFETOWE, POMOCE KUCHENNE, OSOBY NA ZMYWAK, OSOBY DO SPRZĄTANIA SALI. Kontakt osobisty pod nr tel.: 693 319 707
  • NIERUCHOMOŚCI | kupno
    Skupujemy nieruchomości za GOTÓWKĘ, PODHALE. 600404554
    Tel.: 600404554
  • USŁUGI | budowlane
    MALOWANIE DACHÓW I ELEWACJI. 602 882 325.
  • SPRZEDAŻ | różne
    DREWNO KOMINKOWE. 501 577 105.
  • USŁUGI | budowlane
    OGRODZENIA, www.hajdukowie.pl. 692 069 284.
2025-12-29 15:00 Dziś słońce, ale sylwester ze śniegiem i solidnym mrozem 2025-12-29 14:27 Wieprzowina po azjatycku - przedstawienie kulinarnego fenomenu 2025-12-29 14:24 Kolejny dzień z korkami 1 2025-12-29 14:00 Wielka Krokiew czeka na skoczków i kibiców, Puchar Świata w skokach wcześniej niż zwykle 2025-12-29 13:03 Podróże bez biletu - przenieś się na koniec świata we własnej kuchni 2025-12-29 12:59 Mandaty za złe parkowanie, kolizje i poszukiwania zagubionych dzieci 2025-12-29 12:00 Witaj gwiazdko złota. Chór Gorce z kolędami (ZDJĘCIA, WIDEO) 2025-12-29 10:57 Gang narkotykowy za kratkami 2 2025-12-29 10:50 POMOC JEST BLISKO - CAŁODOBOWO 2025-12-29 09:59 Zaczęli stawiać scenę na Sylwestra (WIDEO) 4 2025-12-29 09:25 Tłumy turystów i dużo śmieci 11 2025-12-29 09:00 Urodziny Tytusa Chałubińskiego 5 2025-12-29 08:00 Szopkowe poruszenie w Maruszynie 2025-12-28 22:44 Próba prędkości wraca na Kotelnicę. Narciarskie emocje już 9 stycznia 2025-12-28 22:40 Pożar sadzy w Borze 1 2025-12-28 21:34 Węgier wołał o pomoc w Tatrach Słowackich. Usłyszeli to polscy turyści 2025-12-28 21:00 Rabczański budżet na przyszły rok przyjęty jednogłośnie 2025-12-28 20:00 Góral z Ludźmierza został kapelanem kard. Rysia 2025-12-28 19:00 Hruby Gazda, ma pod krzyżem karuzelę 17 2025-12-28 18:02 Poważne wypadki w Tatrach. Turysta spadał z Rysów, a po upadku zrezygnował z pomocy ratowników TOPR 1 2025-12-28 17:30 Za nami Opłatek Związku Podhalan w Północnej Ameryce 2025-12-28 17:00 Nie żyje Stanisław Tętnowski - Honorowy Ambasador Nowego Targu 3 2025-12-28 15:59 W Tatrach mróz, śnieg i wiatr. Na spacer najlepiej pod Regle (WIDEO) 2025-12-28 15:16 Pan Marek, Biały Miś z Krupówek o Sylwestrze i pogodzie (WIDEO) 1 2025-12-28 14:35 Jest mały, zmarznięty i skomli uwiązany na łańcuchu (WIDEO) 16 2025-12-28 14:00 Halny, który budzi Babią Górę 2 2025-12-28 13:54 Poranna kolizja w Kościelisku. Apelujemy do kierowców o ostrożność (WIDEO) 3 2025-12-28 13:32 Drzewo zwaliło się na samochód turysty 3 2025-12-28 13:00 Niebawem upływa termin składania wniosków o przyznanie znaku Marki Tatrzańskiej 2025 2025-12-28 12:28 Wspólny program ze Słowakami dla ochrony kozicy i świstaka 6 2025-12-28 12:00 Szopka autorstwa rodziny Herczaków wróciła do Maruszyny 2025-12-28 11:24 Tatrzański park otworzył popularny szlak 2025-12-28 11:00 Pierwsza edycja wyjazdowej wystawy "Pociąg do Zakopanego" 3 2025-12-28 09:59 Mniejsze opady śniegu niż zapowiadano. Zakopane budzi się w niedzielny poranek (WIDEO) 1 2025-12-28 09:00 Skandal zamierzony 12 2025-12-27 22:33 Trzy osoby ranne w wypadku w Suchem 2025-12-27 21:00 Nagroda Amicus Hominum dla Marii Lambrecht, wyróżnienie dla PSONI 2025-12-27 20:00 Kolędowanie z gwiazdorem 2025-12-27 19:00 Na Boże Narodzenie do Sieniawy wróciły bobry (WIDEO) 4 2025-12-27 18:00 Pies uwiązany na długim łańcuchu, bułka na śniegu, jakieś wiadro i buda (WIDEO) 20 2025-12-27 17:00 TPN apeluje - można bawić się bez fajerwerków, kolejna prośba o ciszę 17 2025-12-27 16:00 Krupówki zapełnione od rana do wieczora 9 2025-12-27 15:52 Trasy biegowe zamknięte dla narciarzy, zbyt mało śniegu do biegania 2025-12-27 15:04 Najlepszy start w karierze Maryny Gąsienicy Daniel. Fantastyczny drugi przejazd 1 2025-12-27 14:00 Gubałówka oblężona. Długa kolejka do kolejki (WIDEO) 2025-12-27 13:25 Centrum Zakopanego kompletnie zakorkowane (WIDEO) 9 2025-12-27 12:37 Korek do Zakopanego już w Nowym Targu, drogi wjazdowe na czerwono, masakra z parkowaniem 3 2025-12-27 12:00 W Tatrach cieplej niż w Zakopanem. Tak było o poranku na Nosalu 2025-12-27 11:00 Gasili pożary, jeździli do wypadków, prowadzili poszukiwania czyli pracowite Święta Bożego Narodzenia 1 2025-12-27 10:00 Lawinowa jedynka, oblodzenia i świeże warstwy na ubitym, zmrożonym śniegu
NAJPOPULARNIEJSZE ARTYKUŁY
NAJCZĘŚCIEJ KOMENTOWANE
OSTATNIE KOMENTARZE
2025-12-29 14:34 1. Jak już tak się zachwycamy zaradnością, to i burmistrza Zakopanego za światełka w parku miejskim trzeba pochwalić. Wpisują się w klimat przykościelny. Burmistrz był pierwszy we wprowadzaniu kiczu, więc co mądrzejsi zaczęli go naśladować 2025-12-29 14:32 2. Czy wróciły już te asy z Cortiny Dampeco? Dlaczego nie kierują ruchem? Dlaczego nie weryfikują czy ci "turyści" uiścili opłatę miejscową? Dlaczego nie weryfikują deklaracji śmieciowych i lewych apartamentów w lewych samowolach budowlanych? We Włoszech mafia śmieciowa ale to nie znaczy że rozwiązania zgniłego zachodu przenosimy 1:1 na nasz grunt. Może niech zaczną jeździć na wschód. 2025-12-29 14:28 3. NO ILE PAN GOLONKA UDAREMNIAL ZACHOWAN NIEOBYCZAJNYCH? ILE STOLCOW I OBSIKANYCH WITRYN? AUTA STOJA PRAKTYCZNIE WSZEDZIE! NON STOP PETARDY NAWET NA PRZYSTANKU NA ZAMOYSKIEGO JESLI ORGANIZUJECIE DZIKI SPED TO BIERZCIE ODPOWIEDZIALNOSC ZA TYCH LUDZI BO JAKOS PO 22 MIASTO SIE UCISZA I WSZYSCY WRACAJA NA KWATERY PRZED ZAKOPANEM ZA 60 PLN BRAWO Komendancie ps uruchomcie darmowy kibel w urzedzie miasta dla OSOB NIE NOCUJACYCH A JEDYNIE BAWIACYCH SIE ZA DARMO W RYTMIE DISCO 2025-12-29 14:25 4. Jagna bedzie ? 2025-12-29 14:23 5. Kodziorze pomoga ? 2025-12-29 14:15 6. Konskie tabletki przeciw lganiu tez mieli w ofercie ? Powinny byc legalne z uwagi na pilna koniecznosc zastosowania. 2025-12-29 13:51 7. TO NIE JEST PROBLEM DZIECI PROBLEM SIE ZACZNIE JAK GUMNO WYBIJE Z KANALIZACJI. 2025-12-29 13:46 8. Franek Ok porównaj se chłopie ile płaci wielko powierzchniowy Lidl a ile płaci sklepikarz podatku wy lewaki zawsze uważacie że jesteście mądrzejsi od innych a to pikuś prawda,wienc kto tu bredzi, zobaczysz franuś za kilka miesięcy co będzie się działo z finansami państwa Tusk nie będzie patrzył na nic i nikogo by z naszej kieszeni łatać kosmiczną czarną dziurę budżetową. 2025-12-29 13:39 9. ta, najlepszymi katolikami są niemcy. Nikt inny, jak oni nie dbali tak o pieski, szczególnie owczarki, -niemieckie, a jakżeby inaczej- Nawet na klamrach od pasów wojennych mieli napisane, że got jest z nimi. I chyba rzeczywiście musiał być z nimi, skoro tyle razy ocalił ich wąsiatego firera, jednocześnie pozwalając mu na wymordowanie milionów ludzi. Ale ważne, że uwielbiał pieski, dbał o nie, i tak po lewacku był wegetarianinem. A nawet był przeciwny polowaniom. Oczywiście na zwierzątka!!! 2025-12-29 13:22 10. Piekny wiek. Szczere kondolencje dla rodziny. Byłam kilku krotnie obsługiwana przez tego Pana. Zarówno miejsce jak i sam Pan Stanislaw przywołują przesympatyczne wspomnienia .
WARUNKI W GÓRACH
POGODA W WYBRANYCH MIASTACH REGIONU
Reklama