Dowód z remizy. Ktoś wokół tej sprawy zbudował zmowę milczenia (WIDEO)
Reklama
- Minęło pół roku i nadal nikt nie odpowiedział za śmierć mojego syna. Ktoś zbudował wokół tego zmowę milczenia - mówi Anna Ziętkowicz, matka młodego strażaka, który zmarł po pobiciu w remizie w Białym Dunajcu.
Od ponad pół roku życie rodziny państwa Ziętkowiczów zmieniło się o 180 stopni. Matka zmarłego codziennie wraca do tego, co wydarzyło się w remizie Białym Dunajcu w czasie zakrapianej alkoholem imprezy w nocy z 1 na 2 sierpnia 2024 roku. 25-letni Paweł Ziętkowicz najpierw został pobity, a później znaleziony martwy przez rodzinę na drodze niedaleko remizy. Od tego czasu pani Anna myśli właściwe tylko o jednym. Jak mogło dojść do takiej sytuacji i czy ktoś w końcu odpowie za śmierć jej syna.
Po pobiciu Paweł trafił do szpitala w stanie krytycznym. Najpierw do Zakopanego, później Nowego Targu. Zmarł po ponad tygodniu. Lekarze nie mieli szans na uratowanie jego życia.
Państwo Ziętkowiczowie wynajęli adwokata, który w ich imieniu zajmuje się sprawą. Nie rozumieją jednak, dlaczego mijają kolejne miesiące, a nadal nikt nie odpowiedział za tę tragedię.
- Są przecież nagrania, na których widać jak mój syn jest bity w remizie, przewraca się. Widać, że jest w bardzo złym stanie. Mimo to nikt nie usłyszał nawet zarzutu pobicia. Uczestnicy tej imprezy chodzą z podniesionymi głowami tak, jakby nic się nie stało, a ja już nigdy nie zobaczę syna - mówi Anna Ziętkowicz. Dodaje, że chodzi jej tylko, aby sprawcy pobicia zostali sprawiedliwie ukarani.
Podkreśla, że Paweł był pełnym życia młodym człowiekiem, który bardzo angażował się w pracę strażaków, nigdy nikomu nie odmówił pomocy.
Prokuratura bada sprawę już ponad pół roku. Śledztwo w tak poważnej sprawie prowadzi niedoświadczony prokurator. Śledczy zlecili opinię biegłych dotyczące obrażeń, jakie odniósł zmarły. Badają czy pobicie było powodem jego śmierci. Według jednej z opinii, z którą nie zgadza się rodzina, przyczyną śmierci mógł być upadek i uderzenie o kamień. Policja po śmierci strażaka wykopała głaz, koło którego leżał zmarły.
- Dowiedzieliśmy się, że mój syn miał niby upaść na ten kamień. Tymczasem, gdy go znaleźliśmy, leżał na drugim boku, obrażenia powstałe na głowie syna nie mogły więc pochodzić od upadku na kamień. Poza tym latem w tym miejscu rośnie żywopłot, który i tak zamortyzował jego upadek - mówi matka zmarłego. Nie może ona zrozumieć, dlaczego śledztwo trwa tak długo i dlaczego nikt do tej pory nie usłyszał jakichkolwiek zarzutów.
- Prokuratura powinna się zająć również zacieraniem śladów, które miało miejsce w remizie. Krew po pobiciu była ścierana. Jak w ogóle mogą funkcjonować strażacy, którzy zezwalali na takie alkoholowe imprezy w swojej siedzibie? Cały czas czekam na sprawiedliwość, ale coraz mniej w nią wierzę - mówi Anna Ziętkowicz.
Tygodnik dotarł do nagrania wideo, na którym widać jak zmarły Paweł jest uderzany w remizie, m.in. w głowę. Później podnosi się, ale idzie dalej chwiejnym krokiem. Na nagraniu widać też jak jedna z osób biorących udział w imprezie próbuje odciągnąć napastnika. Jest ono dostępne na naszej stronie internetowej 24tp.pl. - To nagranie to dowód, że syn był wiele razy uderzany. Dlaczego sprawca nie usłyszał dotąd nawet zarzutu pobicia? Zupełnie tego nie rozumiem - dodaje matka zmarłego Pawła.
Prokuraturę Rejonową w Zakopanem, która prowadzi śledztwo, zapytaliśmy na jakim etapie jest sprawa. Zadaliśmy też kilka szczegółowych pytań.
1. Dlaczego mimo nagrań wideo z remizy, na których widać, że zmarły jest uderzany przez Władysława M., nie usłyszał on jakichkolwiek zarzutów, chociażby pobicia. Na nagraniach widać, że po otrzymaniu ciosów i podniesieniu przez jednego ze świadków, ranny porusza się nienaturalnym krokiem, jest zamroczony. Wiadomo, że z każdym tygodniem od 1 sierpnia zebranie odpowiednich dowodów będzie trudniejsze. Opinia publiczna, mieszkańcy Białego Dunajca mają wrażenie, że oto doszło do pobicia, za które na razie nikt w jakikolwiek sposób nie odpowiedział i nikt nie usłyszał jakichkolwiek zarzutów, a trzeba pamiętać, że (co wysoce bulwersujące) do pobicia doszło w czasie imprezy ze spożywaniem alkoholu w remizie Ochotniczej Straży Pożarnej.
2. Dlaczego w sprawie tej nie zabezpieczono dowodów zaraz po pobiciu, gdy wiadomo było, że pobity znajduje się w krytycznym stanie?
3. Czy prokuratura bada sprawę rany w kształcie litery X, którą miał zmarły na głowie. Mogła ona zostać zadana ostrym narzędziem. Rodzina zmarłego twierdzi, że w zebranych do tej pory opiniach nie ma żadnej adnotacji na ten temat?
4. Czy prokuratura ustaliła czy Władysław M. jest mańkutem - na co wskazuje rodzina pokrzywdzonego - co może być ważne ze względu na charakter i miejsce obrażeń na ciele zmarłego?
5. Czy prokuratura bada sprawę zacierania śladów po tym, jak pobity upadł na podłogę w remizie? Nie stwierdzono tam bowiem śladów krwi.
6. Na jakim etapie jest wydawanie opinii biegłego dotyczącej kamienia, na który miał upaść zmarły? Rodzina twierdzi, że gdy go znalazła, leżał na innym boku niż odniesione rany i to nie upadek na kamień był powodem tych ran.
Na odpowiedź czekaliśmy miesiąc. Jak tłumaczy prokuratura, została ona udzielona wcześniej, ale nie dotarła do naszej redakcji ze względu na pomyłkę w adresie mailowym.
Prokurator rejonowa Aneta Hładki tłumaczy, że na obecnym etapie śledztwa nie mogą być udzielone odpowiedzi na tak szczegółowe pytania. Jednocześnie zapewnia, że sygnalizowane przez nas okoliczności zdarzenia są znane prokuraturze i zostaną poddane prawnokarnej ocenie po "zrealizowaniu zleconych czynności procesowych oraz zgromadzeniu kompletnego materiału dowodowego".
Komuś zależy żeby coś ukryć. Mimo tego zastanawiam się jacy ludzie są przyjmowani w szeregi straży. Druh-strażak zawsze kojarzył się z pomocą, z ratowaniem życia, a tu takie okrucieństwo i to wobec kolegi. Zachowanie wręcz sadystyczne. Może pora na jakieś badania psychologiczne zanim kogoś przyjmie się do służb.
przyzwoity człowiek 2025-03-09 22:27:02
Minimum na logikę zwykłego przyzwoitego człowieka
Art 158 Kodeksu Karnego paragraf 3
Jeżeli następstwem bójki lub pobicia jest śmierci człowieka sprawca podlega karze wolności od roku do lat 10.
A tu jakaś omerta w tej sprawie.
PRACA | dam Zatrudnię pracowników budowlanych, fachowców i pomocników, również do przyuczenia. Ubezpieczenie, dobra płaca, darmowy dojazd i wyżywienie. 502590932 Tel.: 502590932
PRACA | dam MURARZ, CIEŚLA, MALARZ, OCIEPLENIA, SPAWACZ, ELEKTRYK. 601-218-955
SPRZEDAŻ | różne DREWNO KOMINKOWE. 501 577 105.
USŁUGI | budowlane PRACE WYSOKOŚCIOWE, MALOWANE DACHÓW, MALOWANIE ELEWACJI METODĄ NATRYSKOWĄ ORAZ KLASYCZNĄ. 537 160 398.
NIERUCHOMOŚCI | wynajem Do wynajęcia LOKAL UŻYTKOWY o pow. 23 m2 (ogrzewanie elektryczne) oraz MAGAZYN o pow. 12 m2 przy ul. Nowotarskiej 7 w Zakopanem. 793 299 655.
NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż Sprzedam bez pośredników DZIAŁKĘ BUDOWLANĄ W JORDANOWIE, częściowo uzbrojoną. 728 710 702, 605 879 327.
NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż Sprzedam BACÓWKĘ, nowo wybudowaną na Sralówkach. 515 503 494, 18 265 39 77.
NIERUCHOMOŚCI | wynajem Do wynajęcia MIESZKANIE, I piętro, Waksmund (od 1 czerwca). 515 503 494.
NIERUCHOMOŚCI | wynajem Wynajmę parking na Gubałówce kontakt 884006004. 793987809 Tel.: 793987809
PRACA | dam Pensjonat w Zakopanem poszukuje osoby - kucharka/pomoc kuchenna. Przygotowywanie śniadań, obiadokolacji, atrakcyjne wynagrodzenia, praca na stałe lub sezon. Zapraszamy do kontaktu: 602 616 887 Tel.: 602
NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż DZIAŁKI W SZAFLARACH przy zakopiance 6198/2 i 6200/7 o łącznej pow. 823 m2. Kwota 70.000 zł. DZIAŁKA W SZAFLARACH 6264 - 20 arów - kwota 80.000 zł. 517 625 354.
PRACA | dam POTRZEBNA OPIEKUNKA DO 7-MIESIĘCZNEGO DZIECKA, 4-5 godzin dziennie. Zakopane. 692 278 855.
RÓŻNE PRZYJMĘ ZIEMIĘ oraz GRUZ - 608 729 122
NIERUCHOMOŚCI | wynajem WYDZIERŻAWIĘ DZIAŁKĘ 21 arów, na trasie z Nowego Targu do Czarnego Dunajca oraz PRZYJMĘ REKLAMĘ - 608 729 122
USŁUGI | budowlane BUDOWY DOMÓW OD PODSTAW, DACHY, ELEWACJE, 608 729 122.
PRACA | dam Zatrudnię OSOBĘ DO FAKTUROWANIA - SKLEPY SPOŻYWCZE. 570 644 318
PRACA | dam Zatrudnię SPRZEDAWCZYNIĘ DO SKLEPU SPOŻYWCZEGO W ZAKOPANEM. Mile widziane doświadczenie na stanowisku mięsnym. 602 759 709
USŁUGI | inne WYCINKA, PRZYCINKA DRZEW W TRUDNYCH WARUNKACH - 691 317 098.
PRACA | dam Pracownik budowlany. Firma budowlana poszukuje pracownika budowlanego na terenie: Zakopane, Nowy Targ, Białka Tatrzańska, Bukowina. 602493811 Tel.: 602493811
SPRZEDAŻ | różne AD BLUE - Z DYSTRYBUTORA - STACJA PALIW PAPI SERVICE, ZAKOPANE - SPYRKÓWKA 4. WYGODNE TANKOWANIE, NAJLEPSZE CENY! Tel. 18 20 17 467. www.papiservice.pl
Stosując pliki cookie (tzw. ciasteczka), portal Tygodnika Podhalańskiego 24tp.pl zapamiętuje parametry logowania użytkownika oraz prowadzi statystyki oglądalności strony. Korzystając z portalu akceptują Państwo otrzymywanie plików cookie z serwisu 24tp.pl. Ustawienie to mogą Państwo zmienić w dowolnym momencie blokując pliki cookie w ustawieniach prywatności swojej przeglądarki internetowej.
Od 25 maja br. w Polsce obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (RODO). Także na naszym portalu używamy technologii, np. plików cookies, do zbierania i przetwarzania danych osobowych, podobnie jak nasi zaufani partnerzy.
Zgodnie z RODO dane osobowe to wszystkie informacje o zidentyfikowanej lub możliwej do zidentyfikowania osobie fizycznej. Są nimi nie tylko imię i nazwisko, czy adres, ale także choćby adres e-mail, czy adres IP, zapisywane w plikach cookies.
Administratorem danych osobowych, pozyskiwanych przez portal 24tp.pl i tygodnikpodhalanski.pl jest Zakopiańskie Towarzystwo Gospodarcze sp. o.o.
Pragniemy Was zapewnić, że wszelkie pozyskiwane dane, przez nas lub przez naszych zaufanych partnerów przetwarzamy tylko w zakresie, na jaki zezwala RODO, a więc:
- gdy jest to niezbędne do zawarcia lub wykonania umowy;
- gdy wynika to z prawnie uzasadnionych interesów realizowanych przez administratora lub przez stronę trzecią, np. w celu zapewnienia bezpieczeństwa usługi;
- gdy posiadamy dobrowolną zgodę użytkownika.
Odbywać się to będzie zawsze na podstawach prawnych, dopuszczalnych przez RODO.