Reklama

2022-08-18 10:00:00

Reklama

Na misjach

Kapłan z muzułmańskiego kraju

Reklama

Kiedy zobaczył pierwszy raz śnieg, był przekonany, że to cukier. Dziś śmiga na nartach, a najczęściej używanym przez niego przerywnikiem jest góralskie "hej". Ojciec Grzegorz pochodzi z indonezyjskiej wyspy Flores, gdzie muzułmanie i katolicy od lat żyją w zgodzie.

Wiedziałem, że lecę do kraju, gdzie jest zimno. Włożyłem więc rękę do lodówki, żeby sprawdzić, jak to jest. Poczułem przyjemny chłód, wydawało mi się, że spokojnie wytrzymam w podkoszulku - śmieje się na to wspomnienie ojciec Grzegorz Atulolon. Od 3 lat jest asystentem proboszcza na parafii w Brzegach. Kiedy w 1999 r. wylądował na lotnisku w Warszawie, był luty. Uderzył go chłód, którego nigdy wcześniej nie poznał. - Myślałem tylko, żeby wrócić do Indonezji, wydawało mi się, że nie jestem w stanie znieść takiego zimna - wspomina. Zakonnik, który odebrał go na lotnisku, widząc jego krótki rękaw, pojechał z nim prostu do sklepu po ciepłe ubranie. Doskonale pamięta moment, gdy pierwszy raz z okna zobaczył śnieg. - Byłem przekonany, że ktoś rozsypał cukier i pomyślałem, że to straszne marnotrawstwo - opowiada o. Grzegorz. - A teraz, odkąd jeżdżę na nartach, nie mogę się doczekać na śnieg - dodaje.

Wszystkie drogi prowadzą do tego samego Boga
O. Grzegorz - podobnie jak proboszcz o. Konrad Duk - jest werbistą. Przyleciał z Indonezji, muzułmańskiego kraju. Jednak wyspa Flores, z której pochodzi, jest wyjątkiem, bo w 90% zamieszkują ją katolicy. W tych trudnych czasach katolicy i chrześcijanie mogliby się uczyć od mieszkańców Flores koegzystencji i tolerancji. - Pamiętam, jak u nas, na Flores, miał święcenia kapłańskie jeden z zakonników, którego mama była muzułmanką. Na uroczystości przyjechała cała muzułmańska rodzina, matka była bardzo wzruszona, błogosławiła synowi. Wszyscy zgodnie świętowali - opowiada. - Przecież wszystkie drogi, niezależnie od wyznania, prowadzą do tego samego Boga - dodaje. - W tym muzułmańskim kraju żaden katolik nie zginął z rąk muzułmanina - podkreśla o. Konrad Duk. O. Grzegorz wspomina, że gdy muzułmanie mieli swoje święta i szli w procesji przez miasteczko, w którym mieszkał, katolicy wychodzili ze świecami na ulice i świętowali razem z nimi. Także podczas świąt katolickich muzułmanie włączają się, przychodzą np. na pasterkę. Naszą rozmowę co chwilę przerywają telefony. Jest sobota, dzień treningu, na który o. Grzegorz jedzie z ministrantami na halę w Bukowinie Tatrzańskiej. Co chwilę dzwoni któryś z chłopców, by potwierdzić godzinę lub prosić o zabranie. Trenują ostro przed turniejem ministrantów w grudniu. - Kiedy było ciepło, jeździliśmy na rowerach na „Orlika” do Jurgowa. Ciągle brałem z gminy klucz, aż mi dorobili własny - opowiada zakonnik. Dopóki było ciepło, grał z chłopakami w piłkę praktycznie codziennie. Teraz jeżdżą tylko w soboty - na halę do Bukowiny Tatrzańskiej lub do Leśnicy.

Hej
O. Grzegorz, czyli Gergorius Atulolon, pochodzi z katolickiej rodziny. Urodził się na małej wyspie Lembata koło Flores. Na wyspie nie było kościoła, Msze św. odprawiali księża w centrum parafialnym. Od podstawówki był ministrantem. Już kiedy miał 13 lat, wiedział, że chce wstąpić do seminarium. Najpierw został przyjęty do seminarium niższego, a po 4 latach musiał dokonać wyboru. Postanowił zostać werbistą. Został przyjęty do seminarium wyższego, a po 8 latach wyświęcony. - Przed święceniami pisze się, gdzie chce się jechać na misję. Trzeba podać 3 kraje. Ja wybrałem Rosję, Japonię albo USA. A trafiłem do Polski - opowiada. W egzotycznym dla niego kraju wylądował w 1999 r. Pobyt zaczął od półrocznego kursu językowego. Mówi, że oprócz zimna, drugim zaskoczeniem był język polski, bardzo trudny dla obcokrajowca. Uczył się pilnie i egzaminy z języka zdał bardzo dobrze. Choć mówił już płynnie, zdarzały się mu zabawne pomyłki. - Kiedyś np. na pożegnanie powiedziałem do biskupa: „Miło pana poznać” - wspomina ze śmiechem. Dziś nie tylko płynnie mówi po polsku, ale opanował nawet podhalańską gwarę. Pierwszym słowem, jakie poznał w Brzegach, było „hej”. - Wchodzę do sklepu i ciągle słyszę „hej” i „hej”. Pytam, co to znaczy, i dowiaduję się, że „tak” - opowiada. Słowo tak przylgnęło do zakonnika z Indonezji, że dziś używa go jako przerywnika.

Po drodze do Brzegów
Zanim jednak trafił na Podhale, został wysłany do Białegostoku, gdzie pracował wśród dzieci ulicy, bezdomnych, narkomanów. - Musiałem sam do nich dotrzeć. Chodziłem po mieście, po domach, po centrach handlowych, nawet na wesela - wspomina. - I zapraszałem do naszego centrum, na Msze św. odprawiane specjalnie dla nich, w ich intencji - dodaje. - Tworzyliśmy to centrum od podstaw. I doczekałem momentu, kiedy na takie nabożeństwa przychodziło nawet 150 osób. Po 6 latach został przeniesiony na parafię do Rybnika, gdzie również pracował z młodzieżą. Prowadził tam scholę, organizował różne spotkania, koncerty, teatr. Dopiero stamtąd po 4 latach trafił na Podhale, do maleńkiej parafii Brzegi. - Na początku nie miałem łatwo, bo przede mną był tu bardzo sympatyczny ksiądz, mój rodak z Indonezji. Wszyscy mi o nim opowiadali, podczas kolędy puszczali mi nawet płytę, którą tu nagrał, miałem wrażenie, że nie byli zadowoleni, że został oddelegowany do innej parafii - wspomina. - Ale i do mnie górale szybko się przekonali, nie mogę narzekać - mówi. - Byłem też bardzo miło zaskoczony religijnością górali. Tu codziennie ludzie przychodzą na mszę, jak są roraty, to przychodzą wszyscy uczniowie przed lekcjami, cała szkoła - opowiada.

Górale o ojcu Grzegorzu
- O. Grzegorza nie można nie lubić - mówi sołtys Piotr Zubek. - Jest bardzo sympatyczny, kontaktowy. Dużo czasu poświęca młodzieży, zabiera dzieci na wakacje nad Bałtyk. Ma bardzo fajne kazania - wymienia. W niedzielę o godz. 11 odprawia specjalne msze dla dzieci. - To są takie msze na luzie, zadaje pytania dzieciom, rozmawia z nimi, zaprasza przed ołtarz - opowiada sołtys. 15-letni Michał właśnie zbiera się na trening z duchownym. - Jest super, gra z nami w piłkę co sobotę, jest wesoły i ma dużo cierpliwości - rzuca w biegu. - Ja też o. Grzegorza bardzo lubię, bo gra pięknie na gitarze, a czasem daje mi mikrofon i śpiewam podczas mszy - wtrąca nieśmiało 7-letnia Weronika. O. Grzegorz nigdy się nie spieszy i nie patrzy na zegarek, mimo że obowiązków mu nie brakuje. Dwa razy w tygodniu ma lekcje katechezy w szkole, pod swoją pieczą ma ministrantów, z którymi spotkania odbywają się raz w tygodniu. Prowadzi scholę. Codziennie odprawia mszę. Do tego dochodzą treningi. Od 3 lat organizuje też w wakacje 2-tygodniowe wyjazdy nad morze dla wszystkich chętnych dzieci we wsi. Jeżdżą do oo. werbistów w Jastarni. - Nie lubię siedzieć i nic nie robić. Jak mam wolny czas, to idę między ludzi, z góry na dół wsi i z powrotem. Ludzie się zatrzymują, rozmawiają, zapraszają na herbatę - opowiada.

Misyjność werbistów
Kapłana z Flores chwali też proboszcz. - O. Grzegorz jest lubiany we wsi, ma bardzo dobry kontakt z młodzieżą, gra na gitarze - podkreśla o. Konrad Duk. Są na parafii w dwójkę. - Sami sobie gotujemy, sprzątamy, nie mamy gospodyni - podkreśla proboszcz. To zasada u werbistów. Twierdzi, że to, że na Flores nie ma konfliktu katolików z muzułmanami, to między innymi zasługa księży werbistów, którzy tam są od 1965 r. - Już w seminarium przygotowują nas do dialogu. Kiedy pojawiamy się w nowym miejscu, gdzie nie ma katolików, nie zaczynamy od mszy, nachalności z własną religią. Staramy się tym ludziom przede wszystkim pomóc. Budujemy drogi, szkoły, szpitale. Zakładamy ogródki. Ludzie postrzegają w takim misjonarzu przede wszystkim dobrego człowieka - tłumaczy. - Wtedy łatwiej przekonują się i do religii, z którą przychodzi - dodaje. W seminarium werbiści uczą się budownictwa, gotowania, wszystkiego, co może im potem pomóc w takich miejscach. Jeżdżą nie tylko do odległych krajów, swoją misyjność realizują także na parafiach w Polsce. - Nie wołamy na parafii o pieniądze, raczej przychodzimy z czymś - podkreśla proboszcz. - Nie możemy mieć też prywatnych kont - tłumaczy. Zakon werbistów w Polsce zarabia - ma własne gospodarstwa, drukarnię, żwirownię. Ma też wsparcie darczyńców i Rzymu. - Obowiązuje nas też kadencyjność, po 3 latach możemy być przeniesieni w inne miejsce. Często żal nam się rozstawać, ale i ludzie się nami nie męczą - mówi.

Nie narzekać i nie patrzeć na zegarek
- Mieszkańcy Flores to ludzie bardzo spokojni, na wszystko mają czas. Nie patrzą na zegar. I nie narzekają - opowiada o. Grzegorz. - W Polsce nie mogłem zrozumieć tego pośpiechu i  ciągłego narzekania. Chociaż wszystkiego jest tu w nadmiarze, ludzie ciągle są niezadowoleni - mówi. Ceni z kolei u Polaków punktualność, dokładność, zorganizowanie. Lubi polską kuchnię - zajada się schabowymi, bigosem. Brakuje mu tyko świeżych ryb i owoców. - Kiedy w Polsce spróbowałem pierwszy raz śledzia, myślałem, że zwymiotuję - wspomina. Indonezyjczycy żywią się głównie rybami, i to świeżymi. Także owoce i ryż pochodzą z własnych hodowli, w sklepach takich rzeczy się nie kupuje. - Bananów jest u nas np. kilkanaście gatunków, owoce zrywa się prosto z drzewa, smakują inaczej niż w Polsce - twierdzi. Święta Bożego Narodzenia na Flores też wyglądają inaczej niż w Polsce. Mimo że to kraj muzułmański, wszyscy mają wolne już po 20 grudnia, aż do 3 stycznia. Wolne dla wszystkich jest także podczas muzułmańskich świąt. - Wigilii u nas nie ma. Boże Narodzenie zaczyna się od pasterki o północy, a następnego dnia rodziny się odwiedzają. Nie ma kolęd, jest plastikowa choinka, wszystko sztuczne, święta nie mają takiego uroku jak w Polsce - ocenia.

Tekst i fot.: Beata Zalot
Tygodnik Podhalański nr 52 / 2015

Zostań Patronem Tygodnika Podhalańskiego.

Reklama
Komentarze Facebook
Dodaj komentarz
Wysłanie komentarza oznacza akceptację regulaminu komentowania na łamach 24tp.pl
Nie ma jeszcze komentarzy do tego artykułu.

Reklama
  • NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
    Sprzedam dobrze prosperujący Tartak (województwo opolskie) przy autostradzie A4, działka 1,8 ha. Tel. 600 832 298 E-mail:tartakwygoda@gmail.com.
  • SPRZEDAŻ | budowlane
    DESKI Z OFLISEM na szałasy. 790 759 407.
  • SPRZEDAŻ | budowlane
    DOM Z PŁAZÓW 10x8m - do przeniesienia. 790 759 407.
  • SPRZEDAŻ | zwierzęta
    KLACZ źrebna, 13.000 zł. Dwuletni OGIEREK ŚLĄSKI, 11.000 zł. 790 759 407.
  • SPRZEDAŻ | różne
    DREWNO OPAŁOWE 160zł/ m3. 790 759 407.
  • SPRZEDAŻ | budowlane
    STEMPLE BUDOWLANE 6 zł/szt. DESKI SZALUNKOWE 600 zł/kubik. WIĘŹBA 950 zł/kubik. 790 759 407.
  • PRACA | dam
    WIZY USA, WYJAZDY, ZIELONA KARTA. 501 809 644
  • USŁUGI | budowlane
    OCIEPLANIE DOMÓW na materiałach wysokiej jakości. 787 479 002.
  • SPRZEDAŻ | zwierzęta
    KOŃ ŚLĄSKI. 880 442 535.
  • SPRZEDAŻ | maszyny, narzędzia
    KOMBAJN MASSEY FERGUSON. PRZYCZEPA NA BALE. 880 442 535.
  • USŁUGI | budowlane
    REMONTY, WYKOŃCZENIA, PŁYTKI, PANELE, MALOWANIE itp. OBRÓBKI BLACHARSKIE (balkony, tarasy, podbitki). 796 544 016.
  • SPRZEDAŻ | różne
    SŁOMA w balach i luzem. 791 669 932.
  • SPRZEDAŻ | zwierzęta
    BORDER COLLIE szczenięta. MŁODE KRÓLIKI. 791 669 932.
  • MOTORYZACJA | sprzedaż
    Spółka SEWIK ogłasza przetarg na sprzedaż dwóch samochodów marki LAND ROVER DEFENDER. Szczegóły na stronie spółki:www.sewik.com.pl
  • USŁUGI | budowlane
    FLIZOWANIE, REMONTY, WYKOŃCZENIA. 882080371.
  • PRACA | dam
    Poszukujemy REZYDENTÓW do obsługi nowoczesnych apartamentów w Białce Tatrzańskiej i Zakopanem. Oferujemy stabilne zatrudnienie i atrakcyjne wynagrodzenie. Zainteresowanych prosimy o przesłanie CV na adres rezerwacje@gorskagrupa.pl. +48535391391
    Tel.: 48535391391
  • USŁUGI | budowlane
    MALARZ WYKOŃCZENIOWY przyjmie zlecenia. 517 838 288.
  • USŁUGI | budowlane
    ŁAZIENKI - KOMPLEKSOWO I FACHOWO WYKONANA USŁUGA. Wieloletnie doświadczenie. 609 382 931.
  • USŁUGI | inne
    WYCINKA, PRZYCINKA DRZEW W TRUDNYCH WARUNKACH - 691 317 098.
  • NIERUCHOMOŚCI | wynajem
    DO WYNAJĘCIA PRZYTULNE, UMEBLOWANE MIESZKANIA W CENTRUM NOWEGO TARGU 38m2 i 52m2. 608 806 408
  • NIERUCHOMOŚCI | wynajem
    DO WYNAJĘCIA LOKAL POD GABINETY, BIURA - NOWY TARG, ul. KRZYWA - SUPER LOKALIZACJA. 608 806 408
  • NIERUCHOMOŚCI | wynajem
    NOWY TARG CENTRUM UL. KRZYWA DO WYNAJĘCIA LOKAL HANDLOWO-USŁUGOWY: 110m2. WSZYSTKIE ODBIORY. 608 806 408
  • IMPREZY OKOLICZNOŚCIOWE
    KOŚCIELISKO - RESTAURACJA PRZYJMIE ZLECENIA NA: WESELA, KOMUNIE, CHRZCINY, IMPREZY OKOLICZNOŚCIOWE. Możliwość noclegów. 608 806 408, www.czteryporyroku.pl
  • PRACA | dam
    PRZYJMĘ PANIĄ DO SPRZĄTANIA POKOI W PENSJONACIE W ZAKOPANEM. 601 45 33 91.
  • PRACA | dam
    Piekarnia w Zakopanem zatrudni KIEROWCĘ. Dobre warunki pracy. 604 102 804, 602 285 793.
  • PRACA | dam
    Cukiernia w Zakopanem zatrudni EKSPEDIENTKĘ. Bardzo dobre warunki pracy. 604 102 804, 601 512 211.
  • USŁUGI | budowlane
    REMONTY ŁAZIENEK, ZABUDOWY GK. 660 079 941.
  • USŁUGI | budowlane
    WYKOŃCZENIA WNĘTRZ, REMONTY. 660 079 941.
  • PRACA | dam
    ZATRUDNIMY W KARCZMIE oraz W BARZE MLECZNYM: KUCHARZA, POMOC KUCHENNĄ, OBSŁUGĘ BARU MLECZNEGO. Zakopane, bez zakwaterowania - 600 035 080, 600 035 355.
  • ZDROWIE I URODA
    Mgr MARTA USTUPSKA-PODSIADŁO - psychoterapeuta w trakcie szkolenia, oferuję terapię indywidualną osób dorosłych. Zakopane lub online. Tel. 600998307
  • SPRZEDAŻ | różne
    OPAŁ BUK SUCHY. 609 927 174.
  • MOTORYZACJA | kupno
    KUPIĘ KAŻDĄ TOYOTĘ. OSOBOWE, TERENOWE. CAŁE LUB USZKODZONE. 531 666 333.
  • PRACA | szukam
    KUCHARKA, POMOC KUCHENNA, SPRZĄTANIE. 796 358 958.
  • NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
    SPRZEDAM DZIAŁKĘ BUDOWLANĄ W OKOLICY NOWEGO TARGU O POWIERZCHNI 1071m2. Tel. 698 935 352.
  • USŁUGI | budowlane
    Prace ogólnobudowlane , Wykończena , Remonty , Kostki brukowe , Roboty ziemne ,. 723 888 084 wolskilukasz4@gmail.com
    Tel.: 723
  • MOTORYZACJA | sprzedaż
    MITSHUBISHI OUTLANDER 2,2 DI-D, 4X4, r.p.2014, przebieg 224 tys. km, I właściciel, bogata wersja Intense Plus, dodatkowo kpl. kół zimowych z felgami, zdejmowany hak,oryginalny bagażnik dachowy. 605 564 270.
  • USŁUGI | budowlane
    MALOWANIE DACHÓW I ELEWACJI. 602 882 325.
  • USŁUGI | budowlane
    OGRODZENIA, www.hajdukowie.pl. 692 069 284.
  • SPRZEDAŻ | różne
    DREWNO KOMINKOWE. 501 577 105.
2025-02-07 19:08 Czekolada dubajska w Bukowinie! 2025-02-07 19:00 Ratujmy Szarotki. Zbiórka na hokejową drużynę Podhala 2025-02-07 18:00 Złodzieje wchodzą do otwartych pensjonatów i okradają turystów 2025-02-07 17:00 Droga inter-powiatowa 2025-02-07 17:00 Zakopane i jego największe atrakcje 2025-02-07 16:25 43-latek zatrzymany w Zakopanem za znęcanie się nad matką. Dotkliwie ją pobił 3 2025-02-07 16:00 Groził samobójstwem gdy zatrzymywała go policja 2025-02-07 14:54 Zaginiona staruszka odnaleziona 2025-02-07 14:30 Szaflarska 13 uroczyście otwarta 2025-02-07 14:00 W weekendy Zakopane pełne. Poza weekendami gorzej z frekwencją 2 2025-02-07 13:30 Romantyczna i klimatyczna "Światłoczuła". Mamy dla Was bilety na film 2025-02-07 12:00 Co robić w weekend w Zakopanem? 1 2025-02-07 11:28 Trzy interwencje strażaków z Białki Tatrzańskiej 2025-02-07 10:59 W piątek w Zakopanem szaro. W Tatrach przejaśnienia. Tak rano było na Kasprowym 1 2025-02-07 10:30 Akcesoria odblaskowe dla policji 2025-02-07 09:53 Poważny wypadek na Chyżniance w Skawie 2025-02-07 09:00 Taka narciarska rzeczywistość w czasie zimy 2025 roku 1 2025-02-07 07:26 Nocny pożar w Pieniążkowicach (WIDEO) 2025-02-06 22:08 Zapalił się budynek przy schronisku w Beskidach. Strażacy na miejsce docierali na ratrakach 1 2025-02-06 21:52 Przeszło 200 młodych biegaczy w Klikuszowej (ZDJĘCIA) 1 2025-02-06 21:18 Spotkanie autorskie z Jakubem Żmidzińskim 2025-02-06 20:35 Olimpiada Młodzieży w Sportach Zimowych zawitała pod Giewont (WIDEO) 3 2025-02-06 20:00 Policjanci podsumowują rok. Wzrosła liczba zatrzymanych sprawców przemocy domowej 3 2025-02-06 19:47 Strażacy w akcji w Rokicinach Podhalańskich 2025-02-06 19:00 Auta już nie będą wpadać do ogródka 2025-02-06 18:16 Cesarz Franciszek Józef I i Jan Paweł II czyli historia jednego powozu na Podhalu 5 2025-02-06 17:41 Związek Podhalan przeciwko edukacji zdrowotnej 44 2025-02-06 17:30 Tu jest lodowisko, tu stok narciarski, a tu pojeździsz z dzieckiem na sankach 2025-02-06 16:44 Wymiana kopciucha się opłaci 6 2025-02-06 16:00 Będzie remont mostu na Grajcarku. Szczawnica otrzymała ponad milion złotych na ten cel 1 2025-02-06 15:00 Konie na drodze do Morskiego Oka ustawowo rugowane przez elektrobusy 21 2025-02-06 14:59 Naciskali na gaz. Policjanci zatrzymali kilka praw jazdy 2025-02-06 14:00 Rusza sprzedaż biletów na FIS Puchar Świata w Snowboardzie - Krynica 2025 2025-02-06 13:33 Kolejne remonty dróg w Krościenku 2 2025-02-06 13:00 Termin konsultacji społecznych w sprawie uchwały krajobrazowej został przedłużony 1 2025-02-06 12:31 Pojemniki na tekstylia stanęły obok urzędu miasta w Szczawnicy 3 2025-02-06 11:59 Zakopiańscy taksówkarze chcą ograniczeń w ilości wydawanych licencji 18 2025-02-06 11:57 Kolumna informacyjna Urzędu Miasta Zakopane 2025-02-06 11:15 Barwny przejazd zaprzęgów konnych przez Bukowinę (WIDEO) 1 2025-02-06 10:25 Bartłomiej Koszarek, szef Domu Ludowego zaprasza na Karnawał Góralski (WIDEO) 2025-02-06 10:00 Wybory w nowotarskim Aeroklubie 2025-02-06 09:00 Nocne widoki z Kopieńca robią niesamowite wrażenie (ZDJĘCIA) 2025-02-06 07:58 Warszawiacy na ratunek 2025-02-05 21:00 Są pieniądze na przebudowę ulicy Sienkiewicza 10 2025-02-05 20:00 Odwołany prezes Kablówki 1 2025-02-05 19:30 W czwartek przerwa w dostawie wody, na dwóch ulicach będą suche krany 2025-02-05 19:00 Nie ma siły na te (bez)pańskie psy, które biegają po ulicach w Szaflarach 4 2025-02-05 18:00 Rozpoczyna się Góralski Karnawał w Bukowinie Tatrzańskiej. Utrudnienia dla kierowców 2025-02-05 17:00 Narciarski piesek pod Tatrami 2 2025-02-05 16:13 Spotkanie w sprawie quadów. Wy rządzicie i macie zrobić z tym porządek, nie zwalajcie na poprzedników 19
NAJPOPULARNIEJSZE ARTYKUŁY
NAJCZĘŚCIEJ KOMENTOWANE
OSTATNIE KOMENTARZE
2025-02-07 19:01 1. Następca Biedronia? @lewaku, mamusia Roberta pewnie też sobie w brodę pluje, jak widzi z kim jej "synek" sypia.... 2025-02-07 18:38 2. Tu na razie jest klepisko, ale będzie San Francisco..(.produkt lokowany od braci ewangelików z Beskidów.) To teraz czekamy na imigrantów naszych patryjotów, co karem do szopy po suszone grzyby i śląska na barbeku. 2025-02-07 18:34 3. Pałą po łbie bić to głupoty z głowy od razu wyjdą. 2025-02-07 18:02 4. Viva od lat chce zwalic te konie. Kladli sie nawet na asfalcie. Pamietacie ? Z braku rezultatow fundacja chce znalezc pomocna dlon w elektrycznosci. 2025-02-07 17:57 5. Atrakcją fajna, gry też, ale ilość cukierków powala 5 sztuk dla dziecka. A Panie obsługujące jadły je cały czas, nie częstując dzieci... Wstyd i szoook. 2025-02-07 17:50 6. Min. Nowacka czyli slup ideologiczny Donka , zmuszona przez fale krytyki, wycofuje sie z tej zenady. Brawo dla rodzicow za ochrone dzieci przed tym lewackim seksamokiem. 2025-02-07 17:04 7. no to amatorzy kaczego quana, których jedyną umiejętnością jest klęczenie i wdychanie kadzidła pokazali swój poziom.....poniżej dna......ale czegóż innego można się było spodziewać...... 2025-02-07 16:49 8. To się kobieta doczekała zapłaty za wychowanie syna ,po ty powiecie że usuwanie ciąży nie jest potrzebne, na pewno ta kobieta będzie żałowała że go nie usunęła. 2025-02-07 16:18 9. Czy nie może być taki barwny korowód bez zwierząt? W cyrkach zabroniono a ten przemarsz nie różni się od cyrku. 2025-02-07 16:15 10. spokojnie w 2025 spłodzimy na rynek kolejne tysiące miejsc noclegowych które będzie trzeba zapełnić, obstawiam że przed 2030 będzie biadolenie że "Ło Panie, marny ten sezon, niby 300 tys turystów a obłożenie ledwo 30%" Pozdrawiam i podziwiam upór tych którzy chcą (dalej) tu mieszkać bo ja już na wylocie
WARUNKI W GÓRACH
POGODA W WYBRANYCH MIASTACH REGIONU
Reklama